Modelarstwo z pasją

Właśnie rozpocząłem nowy projekt. Tematem jest Land Rover serii III w wersji LWB. Model kupiłem już ładnych parę lat temu jako zestaw firmy JB Models. Obecnie pojawił się na rynku jako zestaw pakowany przez Airfixa.

Jakość raczej nie rzuca na kolana. Trochę nadlewek, ale same elementy sprawiają wrażenie grubych i topornych. Ilość detali też śladowa (co zresztą widać na zdjęciach).

Zestaw wykonam w wersji z przyczepką. Malowanie prawdopodobnie brytyjskie - zielono-czarne.



Niestety fotki z inboxu uległy przypadkowemu skasowaniu, choć nie ma za bardzo czego żałować. Całość składa się raptem z kilkudziesięciu elementów

Oryginał wygląda tak:



Fotki z warsztatu:









Jak na razie zeszlifowałem obrys drzwi (wykonany jako wypukły) i dość nieudolnie zacząłem ryć ten sam obrys (nie używać rysika Trumpetera do rycia drobnych lini...nie używać rysika Trumpetera do rycia małych lini... nie używać rysika... )
Wkleiłem oparcie foteli i złożyłem do kupy przyczepke (czeka ją jeszcze szpachlowanie).

I tutaj pojawił się pierwszy problem. Jak widać na fotkach oryginału klamka jest w kwadratowej wnęce w drzwiach. W tej skali to ok. 1 x 1 mm. Czy ktoś ja jakiś pomysł jak wyżłobić coś takiego?

Jeden z bardzo niewielu pozytywnych aspektów tygodniowego zwolnienia chorobowego - jest czas na modelowanie

Land Rover nabiera kształtów. Kadłub złożony, przyczepka wyszpachlowana (choć niestety szlifowanie wyszło już gorzej) i wzbogacona o plandekę z folii aluminiowej.

Dopiero teraz zauważyłem, że wnęka na klamkę jest sporo za duża względem oryginału. No cóż, musi tak już pozostać

Najnowszy update:





a tutaj małe spotkanie warsztatowe (sorry, nie mogłem się oprzeć)

To spotkanie to ciekawy patent na mala Dioramke

P.

na Jurassic Park