Modelarstwo z pasją

Witam jako trzeci
Wykonam model czołgu lekkiego TSF. Miniatura od dłuższego czasu zalegała w moim magazynie, dziś nadszedł więc czas aby ujrzała światło dzienne. Mam nadzieję, że konkurs oraz wymóg przeprowadzania relacji będzie dobrą motywacją do jego ukończenia
Fotka regulaminowa:

Model jest dosyć stary i toporny - planuję więc zakupić blaszkę Part'a oraz co nieco dorobić od siebie, najsłabszym elementem będą tak czy siak gumowe gąsienice Nie mam jeszcze pomysłu na nie, ale już teraz zapraszam do śledzenia wątku - będzie się działo

Powodzenia, to spore wyzwanie.
Chyba najsłabszą stroną tego modelu jest połączenie drobnych detali z dość kruchym plastikiem. Ale da się!
Np. tu: http://www.onthewaymodels.com/reviews/RPM/MMakinenFT17rev.htm

Czas na małą aktualizację - doszła do mnie blaszka Parta, która na pewno poprawi wygląd końcowy modelu^^
pełna zawartość pudełka:

oraz parę zbliżeń na detale - niektóre wyglądają całkiem ładnie, inne natomiast jakby były rzeźbione siekierą





W kwestii malowania producent zaproponował 5 schematów - myślałem nad tym z frontu zachodniego, jednak do dziś nie udało mi się znaleźć w internecie żadnego pojazdu z takim kamuflażem

Pod uwagę biorę jeszcze wersję "klasyczną":

gąski

oraz pierwsze cięcie:

c.d.n

Na pierwszy rzut zająłem się sklejeniem nadbudówki:

Na pierwszy rzut oka wszystkie części wyglądały tak, że powinny pasować bez problemu - tak jednak nie było



Koniec końców jakoś udało się to w miarę ładnie skleić, jednak miejscami konieczna będzie jeszcze szpachla. Wszystkie 3 pary drzwiczek będę musiał zrobić od zera - zestawowe nie pasują

Początek walk ze skrzynką narzędziową:



oraz wydechem







Następnie przyszedł czas na przedział kierowcy:






Rozwiązaniem na gumowe gąsienice będzie dedykowany zestaw Modell Trans 72005:

cdn.

Super jest!!!

Robi się ciekawie.

Oj, popadam w kompleksy.

Z racji sprzyjającej na zewnątrz pogody postęp jest niewielki, ale zawsze coś

pierwsze podkładowanie:

Przeglądając zdjęcia w sieci zauważyłem, że siedzisko kierowcy było obite materiałem - okleiłem więc je warstwą chusteczki nasączonej klejem


małe usprawnienia układu jezdnego - wymieniłem kilka słabo widocznych nitów, dodałem tabliczkę z blaszki, sprężynę z drutu oraz nawierciłem słabo widoczne otwory w ogniwach gąsienic:


Dorabianie drzwiczek nadbudówki - zestawowe drzwi oczywiście nie pasują


zlutowane drzwiczki przedziału kierowcy - do zrobienia zostały jeszcze rączki, ale narazie nie mam na nie pomysłu:




"ogon" w trakcie lutowania:


oraz narzędzia

Dziś tylne drzwi nadbudówki - wykorzystałem jeszcze cieńszy HIPS niż na zdjęciu powyżej^^ Obie pary drzwiczek będą lekko uchylone.

Zegarmistrzowska robota

Dorobiłem parę elementów wnętrza:

zapodkładowane surfacerem:

Imponujące. Rozumiem że to będzie jeździć?

Czołg nie będzie wrakiem jeśli o to chodziło^^

Skończyłem nadbudówkę - dorobione wszystkie drzwi/klapki oraz uzupełnione kilka brakujących nitów:




Zacząłem też malować układ jezdny:

Po ciężkich bojach udało mi się ukończyć mocowanie skrzynki narzędziowej:


Od podstaw wykonałem charakterystyczny dla TSF stelaż mocowany na tylnym "ogonie"":




Wykonałem od nowa stelaż z nadbudówki - poniżej porównanie z zestawowym elementem:




Nadbudówka również w podkładzie:


Wnętrze skończone:






Kadłub złożony i zabezpieczony:


Niektóre elementy poprawione, dodane blaszki itd:


Podkład:




Góra w bazowym: