Modelarstwo z pasją

Wykorzystywanie i przerabianie zdobycznego sprzętu przez Niemców jest powszechnie znane, bo i skala duża, jednak nie tylko oni mieli takie pomysły ;)
W kwietniu 1942 roku w Zakładach nr 592 w podmoskiewskich Mytiszczach rozpoczęto pracę nad montażem 122mm haubicy M-30 na podwoziach Pz.Kpfw. III oraz StuG-ów III, tak powstało ok. 10 SG-122, jednak przewidywane na 1943 rok zlecenie na produkcję dział zostało wycofane (w tym czasie były już produkowane działa SU-122).
W lutym 1943 roku rozpoczęto prace na prototypem działa samobieżnego wyposażonego w armatę 76,2mm, a w maju pierwsze działa SU-76I trafiły do jednostek bojowych. Do końca listopada 1943 roku wyprodukowano ok. 200 dział tego typu (w tym około 20 w wersji dowodzenia, z zamontowaną wieżyczką dowódcy z Pz. III).

Tyle historii w skrócie, a model wygląda tak:


Zawartość pudeł:

(oprócz tego instrukcja, metalowa lufa i kilka żywicznych części)

i początek dłubaniny, przymierzone na sucho:


Może nie jest to taka jakość, jak w modelu StuG-a III z Dragona, który robiłem jakiś czas temu, ale tragedii też nie ma, a pojazd ciekawy
a niżej sprawcy całego zamieszania

Model przeleżał kilka lat na półce, ostatnio udało mi się kupić bardzo ładne figurki czołgistów, które po niewielkich przeróbkach będą pasowały do działa

Miało być bez zbędnych modyfikacji, więc tylko rozwierciłem otwory w kołach + sprawdzenie czy kolor będzie pasował:

Jeden z włazów wycięty, grubość ścianek i dachu zmniejszona - będzie miejsce dla załoganta.
W modelu narzędzia odlane są razem z błotnikami, a jako, że pojazd zdobyczny i po przeróbkach, to trzeba było cześć usunąć
i tak pojawił się zestaw błotników PARTa i mała blaszka Voyagera

Już było dobrze, czas na montaż błotników, tylko coś mi nie pasowało: „Также передний смотровой прибор механика-водителя чуть сдвигался влево” , a do tego zdjęcia z pojazdu w m.Sarny - trzeba było odciąć przyklejone elementy i trochę poprawić:

W taj chwili model wygląda tak:



a to czego nie widać to. m.in. dorobiona siatka zakrywająca wylot powierza i całe pudełko drobnych elementów przygotowanych do montażu.
Miało być szybciej, ale lista zmian i drobnych poprawek przekroczyła 30 pozycji, więc czołgiści musza poczekać na swój pojazd

Od ostatniego postu minął rok...
więc kilka zdjęć z telefonu:

posklejany, podkład, malowanie

Raz w roku w Skiroławkach...

Straszny ruch w tej części forum, już myślałem, że swojego tematu nie odnajdę ;-)
Coś tam podłubałem, pomalowałem, więc kilka zdjęć bałaganu na biurku:
Pomalowany, po walce z gąsienicami:


Jakieś przymiarki figurek i roślinności:


ludki pomalowane...


i przyklejone:

Ludki wyglądają zacnie, jak na tą skalę.

Całość też wygląda zacnie. Podoba mi się, choć ani temat, ani skala nie moje.

Podziękować
Ciąg dalszy pracy nad maluchem:
Trawka w trakcie ręcznego sadzenia
niestety elektrosadzarka nie dawała rady:

Posadzona, przed malowaniem:

i dzisiaj w nocy:

Model skończony, zostały małe poprawki zieleniny,
w tej chwili jest na wystawie w Inowrocławiu.
a w wolnej chwili postaram się o normalną galerię