Strona 1 z 4

Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: środa, 2 grudnia 2009, 05:04
przez mnowogro
Przyznaję się bez bicia, jestem uzależniony od składania...
W nienasyceniu złożył się taki oto kawał złomu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spróbowałem wykonać zwis gąsienic, i tutaj duża uwaga dla innych: przy takim zwisie i zapasie przy kołach napędowych zabraknie nam ok 2 ogniwek. Poratowałem się sztukowaniem ogniwek z dragonowskiego DS - na zdjęciach się schowało - przy lewym tylnym błotniku.
Obrazek

Plandeczka zrobiona z Magic Sculpta - po prostu miód i orzeszki w porównaniu do milliput putty. A może po prostu wiedziałem jak to ugryźć? Plandeka będzie jeszcze przytrzymywana poprzez jakiś sznurek, tylko dorobię jakieś uszka do których była dowiązana.

Jak figurka wskazuje będzie zimowo (figurka MIGa, delikatnie zmieniona pozycja łapek). Oczywiście w trakcie malowania w tle będzie sobie leciał japoński magazyn modelarski ;)
No i przydałaby się wyprawa do sklepu po siateczkę na wlotu powietrza...
Dziś odwiedziłem pasmanterię i dostałem bardzo ładny kawałek siateczki, niestety gdyby była dwa razy mniejsza... A tak pójdzie na inne cele. Chyba nie znajdę taniego zamiennika dla fototrawionek...

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 20:36
przez mnowogro
Spróbowałem techniki na lakier do włosów. Potem przyszedł jasno szary wash i rdzawe zacieki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ostatecznie krateczki na wlotach powietrza zrobiłem z siateczki po torebeczkach do herbaty Liptona.

Chyba niż nie będę dalej męczył tego białego - teraz czas się wziąć za podmalowanie detali i błoto na układzie nośnym, a i wcześniej poobijam jeszcze błotniki - w końcu po nich też chodzili...

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 21:38
przez rollingstones
Jesteś twarzą tego działu - kapitalnie to wychodzi - podciągnij moze w dół jeszcze trochę te rdzawe zacieki bo takie są jakieś - choć to może wina kontrastu ( biel i rdza ) na zdjeciach dużych i ładnych

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: sobota, 19 grudnia 2009, 22:04
przez mnowogro
rollingstones napisał(a):...podciągnij moze w dół jeszcze trochę te rdzawe zacieki bo takie są jakieś - choć to może wina kontrastu ( biel i rdza ) na zdjeciach dużych i ładnych


Nie do końca zrozumiałem, czy rdzawe zacieki mają być dłuższe, czy też bardziej stonowane w kolorze?

Co do twarzy, bardzo dziękuję za wyróżnienie, ale to tylko jedna z wielu twarzy w tym dziale ;)

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: niedziela, 20 grudnia 2009, 13:58
przez mysiek13
Model piękny, jak bardzo dobra 35-tka ;o) A siateczka z herbaty na wlotach kapitalna :shock:

Możesz przyblizyć technikę "na lakier do włosów?

Trzymam kciuki żebys miał czas na dokończenie modelu i pozdrawiam Michał

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: poniedziałek, 21 grudnia 2009, 10:08
przez Panzer
mnowogro napisał(a):Ostatecznie krateczki na wlotach powietrza zrobiłem z siateczki po torebeczkach do herbaty Liptona.


A jaka ta herbata??? Bo ja mam owocowe w piramidkach i tam nie ma siateczek tylko taka bibułka jak gdyby.

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: piątek, 25 grudnia 2009, 02:06
przez RJ
Nie wiem, czy mogę..ale widziałem inne Twoje prace ON LIVE, nawet te ON Warsztat. Co Cie podkusiło zostawić te mocowania zapasowych traków w stanie takim jakie są? Zwróciłem na to uwage biorąc pod uwagę to co widziałem na żywo <klaps> nieładnie !


Malowanie zacne.
p.

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: piątek, 25 grudnia 2009, 23:55
przez mnowogro
Herbatka - siateczka jest z piramidalnych (tetraedrycznych) w kształcie herbatek liptona.
W handlu są dwie wersje takich herbat - w wersji torebek z siateczki oraz torebek z materiału, do siebie bardzo podobne, ale na pudełeczku wyraźnie można dostrzec różnicę.
Jak dorwę pudełeczko, zamieszczę in-boxa ;)

Kolejne prace nad modelem po świętach, ale w tej chwili kombinuję jak by tutaj ładnie wymalować plandekę - próbuję na razie z kolorem beżowym...

Uchwyty zapasowych gąsienic - model miał być "prawie "prosto z pudełka, i te uchwyty... wiem w powiększeniu nie wygląda to dobrze, ale nie miałem na nim ochoty odwzorowywać dokładnie bryły pojazdu - za to skupię się bardziej na malowaniu (bez obawy że zepsuję pracę włożoną w waloryzowanie) :)


Wesołych Świąt!

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: sobota, 26 grudnia 2009, 02:29
przez bartek piękoś
Kapitalne obicia, zwłaszcza na wieży!

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: wtorek, 5 stycznia 2010, 16:55
przez Abaddon
Bardzo fajnie wyszedł Ci zimowy kamuflaż, wytarcia wyglądają bardzo realistycznie tak samo jak ułożenie gąsienic.
pozdro

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: piątek, 27 sierpnia 2010, 21:12
przez mnowogro
Update :)
Zainspirowany Tomkową trójeczką spojrzałem przychylnym okiem na swój model.
Od poprzedniego razu dostał pomalowane gąski i bandaże na kółkach, zrobiłem też akrylowego washa z rozcieńczonej farby szarej.

Obrazek

Obrazek

Teraz podjadę ponownie z białą farbą, potem chyba jeszcze wrócę z nieco ciemną...

Strasznie monotonnie mi wyszedł na całej powierzchni... zupełnie mi się to nie podoba...

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: piątek, 27 sierpnia 2010, 21:40
przez rollingstones
marudzisz- może się przyda
Obrazek
Obrazek
i układ jezdny
Obrazek

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: piątek, 27 sierpnia 2010, 21:49
przez mnowogro
Duuuże zdjęcia - wieeelkie dzięki :)

Ciekawy efekt wychodzącego PG wchodzącego w niebieski - bardzo malownicze.

Przyznam się że intencje przy malowaniu są takie - że pojazd nie poczuł mocno roztopów - stąd postaram się dawać niewiele pionowych zacieków, a więcej obtłuczeń i przetarć białej farby.

Spróbuję też nie dawać mokrego błota, ale zamarznięte i wyschnięte błoto. Ciekawe czy wyjdzie :)

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: piątek, 27 sierpnia 2010, 22:01
przez siara1939
Modelarstwo nie idzie w parze z jedzeniem- ser Ci spadl na tyl pojazdu. :D
Przepraszam, nie moglem sobie odpuscic- mam nadzieje, ze sie nie pogniewasz.
Mam dobry humor przy piatku. ;o)

O wiele lepiej by wygladala plandeka z cieniutkiej folii- moze byc nawet kuchenna. Przy odrobinie wyczucia, mozna z niej zrobic fajna plandeke.
W tej skali ciezko Ci bedzie zrobic realistyczna plandeke z masy.

Re: Pz III L - nienasycenie...

PostNapisane: piątek, 27 sierpnia 2010, 22:22
przez mnowogro
Hihi :) ser mi się bardzo podoba - przyznam że byłem okropnie zadowolony z tej plandeki, właśnie ze względu na jej grubą pocieszność... Zwykle kombinuję takie rzeczy z chusteczki higienicznej, ale ona nie daje takich ładnych zgięć...

Jest przyklejona na amen, nie da rady oderwać - ale cieszę się że zwraca uwagę.