Strona 2 z 2

Re: Opel Blitz Tamiya 1/35

PostNapisane: piątek, 11 marca 2011, 20:32
przez merlin_PL
Fajny. Wygląda naprawdę fajnie. To co na pace tez jest ekstra. Zwłaszcza,że go teraz sam robię to już go sobie , któryś raz oglądam. Jednak najbardziej mnie fascynuje, że nie widzę tych koszmarnych śladów po wypychaczach , które w swoim oplu powoli likwiduję. Się producent tu akurat nie popisał.

Re: Opel Blitz Tamiya 1/35

PostNapisane: piątek, 11 marca 2011, 21:12
przez Paweł Leszczyński
Dzięki za opinie.
Tomku Mariusz na PW wcześniej mi pisał swoje uwagi, dlatego się pewnie nie rozpisywał :)
Mariusz 72 napisał(a):Pewnie mnie znielubiusz ale najbardziej podoba mi się ten sztywny naburmuszony Niemiec.

A gdzie tam:) Hornet - najlepsze główki w 35 same się malują a w tym przypadku ryjek pasuje idealnie :D
Mariusz 72 napisał(a):Trochę tylko bury. Czegoś mi brakuje w kolorystyce.
Może to brak koloru mini w obiciach oraz jasnego drewna w odrapaniach...

Też mam takie wrażenie że model jest poprawny i tylko tyle, brak mu tego czegoś.
Co do obić to wina zbyt słabych kontrastów między kolorami na etapie wstępnego malowania, po wszystkich zabiegach efekt obić dość znacznie znikł i widoczny jest dopiero z bardzo bliska lub na dużych zbliżeniach.
merlin_PL napisał(a):...nie widzę tych koszmarnych śladów po wypychaczach

To fakt że trochę ich jest na pace, szpachlowałem je a potem szlifowałem grubym papierem ściernym, tak że powstawały rysy i na plastiku i na szpachlówce (niby słoje drewna).

Re: Opel Blitz Tamiya 1/35

PostNapisane: piątek, 11 marca 2011, 21:49
przez Mariusz 72
Możesz dodać trochę koloru minia lub brązowego w obiciach.
Wystarczy mała kropeczka w środku lub z boku obicia.
Brazowy daje wrażenie zardzewiałego metalu. Minia to minia ;o)
Myślę, że wzbogaciłoby to model. Nie trzeba tego dużo. Tak co piąte obicie poprawić.
Pytanie tylko czy masz na to jeszcze "parę" ?

Re: Opel Blitz Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 24 marca 2011, 00:59
przez Paweł Leszczyński
Mariusz 72 napisał(a):Pytanie tylko czy masz na to jeszcze "parę" ?

Niezbyt ;) Pomyślimy , musi mnie najść.