[PANTHER] Panther G, Pz.Rgt.26, Włochy, 1:35 Dragon

[kicus]

Że antena niepomalowana to zauważyłem, ale myślałem, że mogła być z mosiądzu a nie stalowa więc nie drążyłem tematu.
Ciekaw jestem co to za teorie się potwierdziły.

[Patterson]

Jeszcze dziwacznie wyglądają włazy przednie, a zwłaszcza te czarne blokady i uchwyty do zamykania. Bardzo podoba mi się rozmieszczenie kamuflażu, ale ogólnie Twoja słabsza praca. Pamiętam Panther A i JP z Normandii, które są dla mnie wręcz wzorcowe i do dziś bardzo mi się podobają.

[klajus]

Marcin, te włazy to radosna twórczość, wzorowałem się na jakiejś panterze z Ospreya, a na czarno pomalowałem dla kontrastu.
Co do porównania z A i JP to ja widzę różnicę ale w drugą stronę...

[Georg01]

Bardzo ładnie wykonana Pantera. Widać, że pojazd używany, merytorycznie bez zarzutów. Co do szczegółów malowania to mogło być różnie - to końcówka 44 lub nawet rok 1945, więc zasady malowania np. włazów i wyposażenia nie są chyba takie jednoznaczne. Gratulacje za bardzo dobry model, który się z przyjemnością ogląda.
Jedynie taktyczny numer na wieży wyszedł tak trochę "za ładnie". Na czołgach często te oznaczenia były tak samo podniszczone jak reszta czołgu no i rzadko były takie od linijki, ale pewnie zdarzały się też takie "ładne" .

[Korowiow]

Jakoś mie umkła, że tak powiem. Bardzo podobają mi się takie bladziochy. Ładne kamo .

[klajus]

Dzięki Panowie.

Georg01 - co do numerów zgadzam się w całej rozciągłości.