Modelarstwo z pasją

Akurat ,-))

Hej. Sam nie wiem mam myśleć. Warsztat modelarski pokazałeś świetny ale co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Każdy mierzy świat swoją miarą - moja jest taka, że chyba by mi się nie chciało czegoś takiego wykombinować. Ja dla odmiany zrobiłem pojazd strażacki w zielonym mundurku, tyle, że nie w konwencji SF . W sumie jednak fajnie by było gdyby się okazało, że kiedys taki KW zaistniał w realu. Pozdrawiam. RB.

robert.bednarczyk napisał(a):Hej. Sam nie wiem mam myśleć.

Też mi się wydaje, że ciężko bedzie o dowody na wykorzystanie takiego czołgu w straży pożarnej. wiem, że nasza kolej używa czołgów pomalowanych na niebiesko, ale to z pługami w roli spychaczy i odśnieżaczy.

Page'69 napisał(a):

robert.bednarczyk napisał(a):Hej. Sam nie wiem mam myśleć.

Też mi się wydaje, że ciężko bedzie o dowody na wykorzystanie takiego czołgu w straży pożarnej. wiem, że nasza kolej używa czołgów pomalowanych na niebiesko, ale to z pługami w roli spychaczy i odśnieżaczy.

Z tą strażą to raczej taki żarcik Slasha, który ja podjąłem, nawiązujac do mojego zielonego, strażackiego Crossleya RAF-u zamieszonego parę dni temu w galerii. A taki "golas" KW teoretycznie mógłby nawet być możliwy tylko nie wiem jakie uzasadnienie miałoby jedynie częściowe pokrycie go podkładowa minią. RB.

Malarsko model fajny, niestety masz napis "saigonki 5zł", "nie chlorować" lub coś w tym rodzaju.
Chińczyki nie zrobiły riserczu i napisały bzdurę na kalce. Ani to "za Rodinu" ani "za Rossiju". Coś pośrodku.

Piotrze, napis wzorowałem na obrazku z Ledwocha:



Początkowo rozważałem "Bolszewik" bo tak się chyba fabryka nazywała tych czołgów, ale stwierdziłem, że przy mojej nie zdolności interpretacji buków znalazłem sobie takie coś prostszego właśnie.

piotr dmitruk napisał(a):Chińczyki nie zrobiły riserczu i napisały bzdurę na kalce.

Rozumiem, że to wyraz uznania dla mojego równego malunku

robert.bednarczyk napisał(a):Z tą strażą to raczej taki żarcik Slasha,

Ależ skąd.. po jajach teraz już tylko na poważnie. A z taką sikawką czołg w sam raz się nadaje do SP.

O ja pieńkolę, myślałem że to kalka. Uznanie.
Ale w takim razie co ten Ledwoch wymodził?

Nie wszyscy Rosjanie mają zasady pisowni w jednym palcu ,-)) A każdy czołgista chciał mieć bajerny napis ,-))

Fajny pomysł, napis wyszedł ultra naturalnie! Tylko wiaderko jakieś takie czyste jak na radzieckie standardy.

spiton napisał(a):Nie wszyscy Rosjanie mają zasady pisowni w jednym palcu ,-)) A każdy czołgista chciał mieć bajerny napis ,-))

To prawda Sebastian ale takich językowych baboli nigdy nie widziałem, na żadnej fotce radzieckiego samolotu czy czołgu z epoki. Ciężko to obronić gdyż u Ledwocha ewidentnie wkradły sie jakies błędy graficzne i napis na czołgu, który miał być "Za Rodinu" czyli "Za Ojczyznę" lub "Za Rossiju" czyli za Rosję w istocie można przeczytać jako "Za Rosnnu", ewentualnie (bo ciężko powiedzieć czy tam są dwa rosyjskie "n" czy dwa "i" - "Za Rosiiu". Generalnie raczej wykluczam, że napis miałby brzmieć "Za Rossiju" bo to czołg z epoki gdy państwo radzieckie zwało się ZSRR (w oryginale CCCP) Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich i taki napis mógłby wzbudzić wątpliwości oficera politycznego jako odnoszący się do znienawidzonej epoki carskiej. Mogłoby by być najpewniej "Za Sowietskuju Rossiju" czyli za Rosję radziecką. Najpewniej jednak tam powinno być "Za Rodinu" ale komuś się coś popierdzieliło.
Bez zbyt długiego poszukiwania w necie oto przykłady oryginalnej, prawidłowej pisowni słowa "Rossiju"
http://www.google.com/imgres?q=za+rossi ... x=55&ty=68

A tu "Za Rodinu"

http://www.great-victory1945.ru/barbarossa.htm

A swoją drogą - szczęśliwi Ci, których od V klasy szkoły podstawowej, przez wiele kolejnych lat, zmuszano do nauczania języka rosyjskiego. Choć z drugiej strony: dziś tego nie żałuję. Przepraszam za przydługi wywód ale dążyłem do wyjaśnienia wszelkich watpliwości. Serdeczności. RB.

imek46 napisał(a):Kolego czołgi z STZ w czasie bitwy stalingradzkiej wyjeżdżały właśnie w takim kamo. A żeby było ciekawiej to mechanik - kierowca pod szanownymi czterema literami miał puste skrzynki drewniane po amunicji, zamiast fotela.

Zawsze lubię uzupełniać swoją wiedzę, podaj źródło, proszę, chętnie sobie doczytam i pooglądam zdjęcia.

imek46 napisał(a):

dkfan napisał(a):Mi z punktu widzenia zastosowanych technik, oddania świeżej rdzy, kubełeczek i cała reszta się podobają. Oczywiście zakładając że to praca typowo SF, a takie założenie przecież było.

Rozważając teoretycznie czy takie czołgi wyjeżdzały z fabryki? Raczej nie na wszytskich zdjęciach z radzieckich fabryk widać że czołgi na które zakładana była wieża były już pomalowane i żaden ze znanych mi autorów nie wspomina o czołgach wyjeżdzających do walki bez lakieru.
Owszem przez pewien czas brak było gumy na bandaże i inne części, w Stalingradzie czołgi wprost z fabryki wyjeżdzały do walki bez optyki i celowniczy naprowadzał działo na cel celując przez przewód lufowy, ale o brakach farby nie przeczytałem.

Kw-1 posiada również ciekawe malowania których wykonania jeszcze tu nei widziałem.
1. 3 kolorowy kamuflarz wykonany przez Finów na zdobycznym egzemplarzu
2. 1 kolorowy kamuflarz fiński na zdobycznym KW-1

Kolego czołgi z STZ w czasie bitwy stalingradzkiej wyjeżdżały właśnie w takim kamo. A żeby było ciekawiej to mechanik - kierowca pod szanownymi czterema literami miał puste skrzynki drewniane po amunicji, zamiast fotela.

dkfan napisał(a):

imek46 napisał(a):Kolego czołgi z STZ w czasie bitwy stalingradzkiej wyjeżdżały właśnie w takim kamo. A żeby było ciekawiej to mechanik - kierowca pod szanownymi czterema literami miał puste skrzynki drewniane po amunicji, zamiast fotela.

Zawsze lubię uzupełniać swoją wiedzę, podaj źródło, proszę, chętnie sobie doczytam i pooglądam zdjęcia.

Kolego dkfan. Zaczynasz wywód o brakach materiałowych w Rosji Sowieckiej. Pisząc o tym źródła nie podajesz, zdjęć też. Potem jest całkowicie nie na temat wpis o fińskich KW tez nie poparty źródłami, zdjęciami. A na końcu pytasz kolegę Imka46 o źródła i zdjęcia na popracie jego tezy. Nie masz wrażenia niekonsekwencji i czegoś co nazwałbym delikatnie biciem piany na forum.

dkfan napisał(a):Zawsze lubię uzupełniać swoją wiedzę, podaj źródło, proszę, chętnie sobie doczytam i pooglądam zdjęcia.

Beevor "Stalingrad". A tak przy okazji to merlin_PL poczynił słuszną uwagę.

Kolego merlin_PL skoro stworzyłeś ten sympatyczny i merytoryczny post chętnie Ci odpowiem.

merlin_PL napisał(a):
Kolego dkfan. Zaczynasz wywód o brakach materiałowych w Rosji Sowieckiej. Pisząc o tym źródła nie podajesz, zdjęć też. .

Jak widac po wypowiedzi Imka nie ma przyjetego zwyczaju by kazde zdanie oznajmiające popierać źródłami, ale skoro o nie prosisz to wiedzę o brakach materiałowych możesz uzupełnić w http://www.empik.com/pancerna-potega-stalina-bean-tim-fowler-will,p1050260758,ksiazka-p

merlin_PL napisał(a):Potem jest całkowicie nie na temat wpis o fińskich KW tez nie poparty źródłami, zdjęciami .

Hm nie masz wrazenia niekonsekwencji? Zarzucasz mi post nie na temat w swoim zajmujac sie jedynie pouczaniem innego uzytkownika forum? Wpis o fińskich KW-1 jest jak najbardziej na temat Slash napisał że znudziły mu się znane KW więc zauważyłem że z mniej znanych są 2 fińskie KW ktorych jeszcze modeli nie widziałem więc to też dobra koncepcja przy zmęczeniu materiału popularnymi wersjami malowania.
fińskie KW o które prosisz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Kv1_m1942_parola_1.jpg

http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Kv1e_m1941_parola_2.jpg

merlin_PL napisał(a):A na końcu pytasz kolegę Imka46 o źródła i zdjęcia na popracie jego tezy. Nie masz wrażenia niekonsekwencji i czegoś co nazwałbym delikatnie biciem piany na forum.

Rozumiem , że pytanie o polecenia źródła traktujesz jako obraźliwe? Widocznie to Twój pomysł na relacje z innymi ludzmi, ja chciałem się czegoś więcej dowiedzieć o sprawach które mnie interesują, skorzystać z pozycji której nie znam, więc troche mam inny pomysł na życie.

Na koniec wracając do elementu "bicia piany" przeczytaj sobei swój post i zobacz ile wniósł. Może poprawił Tobie humor ale ja widze w tym element "kocenia nowego użytkownika.

Przepraszam za wpis nie na temat ale chiałem przywrócić dyskusji ton merytoryczny w miejsce napastliwego

Nie żadne "kocenie" tylko moja ostrożność i uraz spowodowany występami innego forumowicza. Tak jeszcze przez pewien czas będę miał. : Źródła i linki mogłeś podać od razu.