Modelarstwo z pasją

Dla mnie ten model to wielki niedoceniony Bytomskiego festiwalu. Na żywo zrobił na mnie duże wrażenie (miałem przyjemność oglądać go z naprawdę bliska). Wśród tylu innych modeli dużo większych gabarytowo z ciekawym nietypowym kamuflażem, bądź duża ilością dodatków, ta właśnie "skromna" trójeczka podobała mi się najbardziej Super! Gratuluję świetnego modelu!

Dzięki Pawle, bardzo się ciesze. Miałem dodać jeszcze tabliczkę czekolady do kuferka, ale nie zdążyłem wydrukować szablonu. Co do niedocenienia, to dla mnie nie pierwszyzna, za bardzo się tym nie przejmuję, a na dodatek odbiję to sobie w Moson, Folkestone czy gdzie tam indziej będę w tym roku ;) Wygląda mi na to, że by zaspokoić gusta sędziów muszę pójść w kierunku oczojebności.
Dzięki Mateusz.

P.S.
No i udało się zdobyć te wizjery do kopułki dowódcy.

Podzielam zdanie Pawła i gratuluję świetnego modelu. Z tym, że taka "skromna" ta trójeczka nie jest- tylko trzeba się nad nią pochylić...
Szkoda, że na stole ekspozycyjnym stał tak daleko, przytłoczony gigantami "oczojebnymi"...
A na tego typu imprezie nie wyczujesz, czy sędzia jest modelarzem, historykiem czy pacykarzem...

Ponowne dzięki! Za rok wystawię go w dioramach.

rhinoceros napisał(a):Z tym, że taka "skromna" ta trójeczka nie jest- tylko trzeba się nad nią pochylić...

Dlatego skromna napisałem w cudzysłowu Jak wspomniałem model piękny i choć nie oczojebny (na szczęście) to wzrok przyciągał swym wykonaniem.

Też uważam, że ta mała trójeczka to wielki niedoceniony na bytomskim festiwalu.
Ale nic to. Wszyscy widzimy jak jest i ja też się cieszę, że mogłem go zobaczyć z bliska!

Dzięki Tomasz. Panowie przyznam szczerze, że specjalnie postawiłem model w głębi stołu, a to ze względu na sternantenne, zdążyłem ją już przed konkursem połamać i chciałem uniknąć tej sytuacji też na stołach. Nie mniej jednak Hotchkiss wrócił do mnie z lekko przygiętą antenką, ale takie rzeczy się zdarzają, np. Miguel jeden model połamał kiedy ocenialiśmy Diamenty, ale to ze względu na to, że autor nie przykleił go do podstawki...

Przeglądałem galerie i trafiłem na ten świetny model. Wykonanie na najwyższym poziomie.

Tylko nurtuje mnie jedno pytanie: Czy aby ten pojazd nie miał nieruchomej wieży?

Pozdrawiam

Piachol napisał(a):Czy aby ten pojazd nie miał nieruchomej wieży?

Miały jak najbardziej ruchomą wieże (poszukaj w sieci fotek). To wczesne befehle na podwoziach III miały ją nieruchomą.

Tak jak napisał Marek, obracała się ;)

Radek, a dorobiłeś już do niego podstawkę, czy czeka na swoją kolej.

Jeszcze nie Zbyszku, moze na Bytom uda sie zdazyc, na razie skupilem sie na ukonczeniu scen z Shermanem i ISem. Potem w kolejnosci jest Hotchkiss z Prinz Eugen no i Beobwg.

Jak dla mnie to model wyszedł bardzo fajnie