Modelarstwo z pasją

Witajcie

Na wstępie pragnę się przedstawić, gdyż jestem nową osoba na tym forum. Mam na imię Witek, 22 lata. Jestem początkującym modelarzem, jednak zajmuje się nim ładnych parę lat, ale od niedawna dopiero w sposób profesjonalny.

W zaciszu pracowałem nad modelem, z którym jutro przyjadę do Bytomia.

A mowa o Commando Car Italeri, model bardzo przyjemnie się kleiło, prace związane z malowaniem, brudzeniem, washem etc były możliwe dzięki cierpliwości paru Forumowiczów;)

Niestety nie udało mi się wykonać podstawki, powstała jej tylko część. Dlatego w późniejszym czasie dołączę zdjęcia modelu z odpowiednią podstawka.

Model jest pewnym wspomnieniem Glenna Millera, zresztą tytuł galerii nawiązuje do jego słynnego utworu. By się przyjemnie oglądało, trorchę dobrego swingu nie zaszkodzi;) http://www.youtube.com/watch?v=DK-lBi5r6Jk





































Zachęcam do komentowania.

Do zobaczenia w Bytomiu ;)

Witam,

Bardzo fajnie dłubiesz,model sprawia pozytywne wrażenie,fajne wyposażenie.Jedynie nie podoba mi się wszech obecny brud nie chodzi mi o jego technikę bo wygląda dobrze tylko trochę go za dużo ale to mój gust.

Pozdrawiam Tomek.

Witam mojego imiennika Bardzo fajny model i zaiste efektowny. Jeśli to jest Twój początek to szacun! Ale zgadzam się z TomSvenem ,zdecydowanie za dużo brudu ,zwłaszcza na broni. Komandosi bardzo dbają o swoją broń i niemożliwe żeby doprowadzili ją do takiego "zapiaszczonego" stanu. W obliczu wroga ,taki karabin za długo (jeśli nie wcale) by nie postrzelał...

Witam

Tak jak napisałem tak zrobiłem model jest w Bytomiu.

TomSven, no tak każdy ma inne gusta, gdyż doradzono mi by go bardziej ubrudzić/przykurzyć. Z pewnością zastosuje się do wytycznych wobec maski samochodu, koca na pace i paru innych rzeczy.

Witek613, witam również imiennika ;). Co do broni masz racje, tu poniosło mnie. Ale wszystko przede mną i takie błędy nie będę już popełniać.

To jest mój drugi model, pierwszy to Kzf. 15 Horch (Italeri, 1/35), malowany jednak pędzlem i wszystkie inne techniki robiłem po raz pierwszy. Finalny efekt był mierny.

Dziękuje za miłe przyjecie, ale czas do pracy.

Planuje popełnić KW-2 z Trumpetera, kiedyś zacząłem go sklejać i nie skończyłem. Za niedługo założę relacje.

Pozdrawiam