przez kapral » piątek, 23 kwietnia 2010, 08:42
Czołem. Nie bardzo rozumiem co macie do zarzucenia wodzie? Gdyby była idealnie gładka, to jak znam życie pojawiłby się zarzuty, że "lustro". Według mnie woda jest bardzo dobra. Leciuteńko pomarszczona, bardzo naturalna. Co do innych uwag to myślę, że albo teciak jest świeżutki, a wtedy kolorki są jak najbardziej ok. Albo to już "zadomowiony" wrak, a wtedy faktycznie troszkę patyny byłoby potrzebne. Ja bym dał na brzegu jeszcze jakąś figurkę. Myślę, że dobrze by się komponowała z całością. Monthy moje gratulacje. Bardzo fajna praca.