Strona 1 z 1

Tiger I Früh Kursk 1943, Tamiya 1:35

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 12:16
przez Dumo
Witam



Model budowany przez około rok czasu.


Model bazowy to tamiya plus dodatki:
-gąsienice Friulmodel
-lufa RBmodel
-blaszki Eduarda
-liny Eureka XXL
-osprzęt Dragona'a
-parę własnych dodatków

Malowanie:
-podkład do plastiku
-podkład samochodowy
-podkład czarna Pactra
-kolor bazowy dark sand Vallejo
-kamuflaż Humbrol 30
-filtr żółty i brązowy (rozcieńczany kombinowany) Van Dyck
-wash mieszanka farb Ladoga (odcienie brązu)
-obicia, rysy ciemny brąz olejny Van Dyck'a
-waloryzacja rur wydechowych i lufy to suche pastele
-ziemia i brud to moja tajemnicza mieszanka ziemi kwiatowej, wody i wikolu
-dla wzmocnienia lakier samochodowy na bazie wody
-dla wykończenia lakier matowy Model Master



Do rzeczy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiam Rafał

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 12:33
przez Czarny
Kociak dużo lepszy od Pantery. Dalej mam ten sam zarzut - po co ten badziew, było by dużo lepiej gdyby nie było tych worków szmat i mapy. Powiedz mi czy masz jakieś zdjęcia tego Tygrysa? Interesuje mnie to ze względu na cyfry - czy na oryginale też były tak porozjeżdżane?

Pisałeś w wątku warsztatowym że zapycha ci się aerek od vallejo, a których używałeś? Założę się, że były to farby przeznaczone do pędzla a nie seria AIR do aerografów.

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 12:50
przez Tomek Hejmo
Vallejo do pędzla można równie dobrze malować aerografem, ba, i nawet 72-kę cieniować :roll:

Czemu jemu tyle kół brakuje?

Tomek

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 13:08
przez Czarny
Pewnie, że można. Nie da się tylko krokiem defiladowym po schodach przejść. Tylko po co się męczyć, jak dużo lepsze farby tego samego producenta, w tej samej cenie można nabyć i malować nimi dużo spokojniej. Jest jeszcze jeden mały szkopuł. Czy przypadkiem Vallejo do pędzla nie zawierają pewnych pierwiastków nieszkodliwych podczas malowania pędzlem ale, których wdychanie nie jest zbyt zdrowe?

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 13:14
przez klajus
Czarny napisał(a):Pewnie, że można. Nie da się tylko krokiem defiladowym po schodach przejść. Tylko po co się męczyć, jak dużo lepsze farby tego samego producenta, w tej samej cenie można nabyć i malować nimi dużo spokojniej. Jest jeszcze jeden mały szkopuł. Czy przypadkiem Vallejo do pędzla nie zawierają pewnych pierwiastków nieszkodliwych podczas malowania pędzlem ale, których wdychanie nie jest zbyt zdrowe?


No comment... :mrgreen:

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 13:15
przez Dumo
A czy to ważne czy jest szkodliwe czy nie.... wszystko jest szkodliwe.

ObrazekObrazek

Kurcze w trakcie jego budowy miałem więcej fotek tematycznych, teraz mi tylko te dwie zostały.

Dwie pierwszy cyfry powinny być wyżej, tak jak jest tak powinno być.

Po rozcieńczeniu vallejo model color można malować tak samo jak vallejo AIR ale ostatnim czasem przerzuciłem się na te drugie. Zero problemów nalewasz i malujesz to mi się podoba.

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 14:26
przez Tomek Hejmo
Czy dużo lepsze to bym się kłócił. Parę osób miało już z nimi trochę problemów no i wydajność jest niższa. Powiesz coś więcej o tych pierwiastkach? Bo ja tam widziałem zawsze tylko etykietkę, czego nie zawierają.

Tomek

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 14:52
przez Adam Obrębski
Na życie się umiera - zakazać :twisted:

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 15:07
przez Panzer
Dumo, powiem Ci jedno - zdjęciami mordujesz praktycznie każdy swój model...

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 15:25
przez Bathin
Panzer napisał(a):Dumo, powiem Ci jedno - zdjęciami mordujesz praktycznie każdy swój model...

Nie przesadzaj, akurat w tym wypadku nie jest źle.
Czegoś nie widzisz ?
I jeszcze taka mała uwaga i to się tyczy nie tylko tej galerii.
Skoro już ktoś "zabiera głos" to wypadałoby oprócz uwag niezwiązanych ściśle z prezentowaną pracą skrobnąć coś na temat wykonania modelu. Uprzedzam, że mój komentarz pokazał się na innym forum :P .
PZdr

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 15:29
przez Czarny
Malowałem aerkiem jednymi i drugimi i wiem co mówię. Nie gadajcie że to to samo bo nie jest to samo. Czy wychodzi więcej też bym się kłócił biorąc pod uwagę że czasem musisz przeczyścić porządnie aero bo się zapycha. Nie zawsze da się całą farbę uratować. Prawda jest taka że Airami maluj się dużo swobodniej i nie odkłada się tyle pigmentu w dyszy. Ale co tam, mi już przeszła miłość do Vallejo, odkąd po raz pierwszy wlałem do aero Gunze. Nie da się tego z Vallejo porównać bo to zupełnie inna klasa.

Co do tych pierwiastków: nie jestem w domu i nie znajdę wam teraz tego o co dokładnie chodziło.

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 15:31
przez klajus
Bathin napisał(a):Skoro już ktoś "zabiera głos" to wypadałoby oprócz uwag niezwiązanych ściśle z prezentowaną pracą skrobnąć coś na temat wykonania modelu.


OK - to też do mnie.
Model fajny. Nie znam się na Tygrysach I więc na zgodność nie patrzę.
Jednak nie podobają mi się te plandeki i szmaty (zawsze mam wrażenie, że autor chce coś ukryć), no i ten koszmarny worek z Tamiyi...

Re: Tiger I Früh Kursk 1943 [1:35]

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 16:32
przez Dumo
Wiem wiem wiem, pałatka jest bleeee ale niestety już nic nie poradzę.

Obiecuję w następnym modelu, który sobie sprawie nie pojawi się żadna szmatka.



Dzięki za komentarze, pozdrawiam Dumo