author21 napisał(a): No i tak mocno poobijany zimmerit, a błotniki jak z fabryki, szczególnie boczne z cienkiej blachy ????
No właśnie: z jednej strony jakieś obicia ( i to momentami solidne), zadrapania i ochlapania a z drugiej te liny nieskazitelne, drewienka jak pod kominkiem ładnie ułożone, śliczna skrzyneczka, jedna i druga pięknie symetrycznie ułożone pomiędzy linami, równiuteńko jak w bombonierce.
No i te kolory powiedziałbym „disneyowskie”: tu piękny żółty a tu zielony, kolba MG aż bije po oczach, numerki śnieżno- białe, wydechy ślicznie rude a osłony wydechów od wewnątrz nawet niedmuchnięte” sadzą.
Dlaczego ten czołg wisi w powietrzu?
Nie widziałem warsztatu a po zdjęciach, które widać, że były obrabiane(na każdym fotogramie czołg ma inny odcień), ciężko jest ocenić Twoją pracę.