Modelarstwo z pasją

Dla zainteresowanych adres do galerii z nieco większą ilością fotografii.
http://www.modelarstworedukcyjne.pl/ind ... &Itemid=76

Super winietka Piotrze. Robi wrażenie. Jak widać więcej pracy trzeba włożyć w destrukcje niż w porządek (czyli model niezniszczony) a wydawałało by się co za sztuka narobić bałaganu ....a jednak jest sztuka.
Co prawda mam małe ale......ale nie będę zaśmiecał bo to małe "ale" i nie ujmujące pracy.

gratuluje i pozdrawiam

Jak zwykle, ale bez rutyny: malarsko, w klimacie, doskonała kompozycja i świetne operowanie kolorem.

Kompozycja jest bardzo precyzyjna, ale trochę pozbawiona efektowności.
Malarsko wszystko jest doskonałe, ale kompozycyjnie już nie. Poza poprawnością kompozycja powinna mieć jakiś pomysł który daje obserwatorowi szczególną przyjemność. Tu mi takiego pomysłu brakuje.
Piotrek, mam nadzieje, że mimo tej krytyki ciągle jesteśmy kolegami ,-)).

Dla mnie to zdecydowanie twój najlepszy wrak.

Ale szmelc!

Fajnie Piotrze, bardzo mi się podoba.
Skusisz się jeszcze na tego zniszczonego Jagdpanzera IV?

Radek

Śliczności Piotrze!

pozdrawiam

Dziękuje wam za komentarze, motywują mnie do tego, by kolejne modele z mojego warsztatu poziomem wykonania dorównywały tym, dotychczas tu prezentowanym.

spiton napisał(a):Kompozycja jest bardzo precyzyjna, ale trochę pozbawiona efektowności.

Sebastian: Uporządkowanie poszczególnych elementów w taki sposób, by osiągnąć miłe dla oka wrażenie harmonii wbrew pozorom nie jest łatwe - stale się tego uczę. Wszystkie winietki, usadowione na takich podstawkach jak ten Pz II, też Rolls, którego tu pokazywałem, to modele rekwizyty do zabudowy mega –dioramy. Tam zostanie dopiero ustalona faktyczna kompozycja fragmentu z modelem wraku Pz II. Ja nie mam wpływu na wygląd tej dioramy /budowa trwa w warszawce/ dostarczam jedynie rekwizyty.
Daleki jestem do obrażania się na kogokolwiek, a już na Ciebie absolutnie..ale jak się usprawiedliwiasz..to przy okazji następnego spotkania fundniesz mi piwo.

Radek Pituch napisał(a):...Skusisz się jeszcze na tego zniszczonego Jagdpanzera IV?

Oczywiście jeśli zdobędę wnętrze do tego modelu zaraz zaczynam.

Bardzo mi się podoba. Lubię takie rozbebeszone "szmelce" jak to nazwał fragles

Jaka piękna katastrofa. Czyli to co zwykle. Choć trzeba przyznać, że ten jest przecudnej urody. Tylko pogratulować i czekać na następne.

pozdrawiam.

Jestem zawsze pod wrażeniem Twojego zmysłu kompozycyjnego, pogratulować! Piękny rozbitek.

Pięknie to wygląda i zazdroszczę tej zdolności do lekkiego i zwiewnego układania elementów tak, że po pomalowaniu to nadal świetnie wygląda. Z drugiej strony, od kilku miesięcy Piotrek robisz ten sam model, tylko łamiesz inny zestaw.
Czasem sobie myślę, że jakbyś do rozdeptanej Nokii 3310 dołożył ze 4 koła od Tygrysa to też byłby podobny efekt po tym malowaniu.
Nie kusi Cię do zmianę klimatu?

Nie myślałeś, Piotrze o jakiejś katastrofie lotniczej.........?

ROMAN napisał(a):Nie myślałeś, Piotrze o jakiejś katastrofie lotniczej.........?

On to kiedyś zrobił, a efekt mam do dziś przed oczami. Poszukaj rozbitego Zero ewpigi.
Może ktoś poda link.

Piotrze - gratulacje! Chociaż też tęsknic zaczynam za zmianą klimatu. Zrób Catalinę. Byłoby rewelacyjnie!