Mariusz gratulacje się należą... chociaż szkoda, że już skończyłeś bo przyjemnie się Twój warsztat oglądało. Było rzetelnie i edukacyjnie. Figurki faktycznie mogłyby być ciekawiej wyrzeźbione ale za to fajnie je pomalowałeś - nie są mdłe, nie są pstrokato przekolorowane, są w sam raz. Czołg tak samo oceniam - "dobrze wyważone" malowanie.
Pierwszy skończony model od tylu lat to musi być wielka radocha - mam nadzieję, że też mnie to niedługo czeka.
Pozdrawiam.