Strona 1 z 3

Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 16:25
przez RJ
Witam.
Ukończone:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

p.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 16:30
przez Slash
Super :!: :!:
Rozumiem, że zasadnicze medium gruntu pochodzi wprost od matki natury :?:
Kiedy tutorial z malowania figurek :?:

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 16:42
przez Jaho63
Wprawdzie to 35-ka, ale figsy są bombowe. Z resztą nie tylko.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 18:40
przez Akahoshi
A mnie się zdjęcia nie wyświetlają...

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 19:49
przez klajus
Malowanie czołgu super!
Mam jednak kilka "ale"...
Podstawka na około jakaś tak na odwal....
Czy te patyki to by faktycznie wytrzymały?
I ten koleś na czołgu ma trochę sztuczną rękę.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 20:06
przez ROMAN
Model panzerka super choć daje po oczach (na moim ekranie) tą zmytą białą farbką ale tak ma być. Figurki bardzo fajnie skrojone, może zbyt za czyste jak na tak totalne błoto ale to też mi się podoba........ale 23 tony niemieckiej stali powaliłoby dużo grubsze patyki zwłaszcza na takim rozmoczonym błocie.....to mi się nie podoba.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 21:38
przez RJ
Dzięki, jednak mnie zmusiliście.....
Grunt - to ziemia, słuszne założenie.

Figurki - to raczej ja wpatruje się w warsztat figurkowy, wykonanie przeze mnie "sbs`a" byłoby raczej hipokryzją :-/

...więc zmusiliście mnie, zrobiłem podstawkę na odczepne.

Zetnę abarot grunt, głębiej osadzę badyle i zrobię nieco mniej "mokre wszędzie", nie pozwolę na spękanie ziemi(kombinowałem z sidoluxem, nie wyszło :-| )


p.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 21:56
przez Patterson
Się nie pieść tylko rób SBS o figsach i błotku/gruncie, bo wyszły bardzo fajnie fajne. :)

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: poniedziałek, 31 maja 2010, 22:19
przez uki761
Błoto i czołg jak dla mnie pierwsza liga. Figurki też są o.k. może faktycznie lekko za" czyste" ale nie psują całości. Oficer na czołgu ma pewnie drewnianą rękę? Weteran? :mrgreen:

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 14:40
przez RJ
wersja 2.0:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
p.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 15:53
przez rollingstones
Obydwie wersje bardzo mi się podobają. Nawet wcześniejsza ciut bardziej gdybyś go bardziej wbił w błoto.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 16:17
przez RJ
Dzięki Sebek.
Albo nie doświetlam i wychodzi za czarno, albo prześwietlam i sraczka :-/
Poprawiłem zdjęcia, dalej są przekłamania...ale to już nie na moje nerwy.

Kolejna odsłona, inne ustawienie aparatu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

p.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 16:34
przez Enigma
Za:
- czołg piękny, bardzo lubię zimowe kamuflaże
- figurki- też wyszły Ci porządnie, może ciut przeczyste, zwłaszcza płaszcz oficera
- błoto jak żywe

Przeciw:
- dlaczego ta diorama taka gruba? Gdybyś umieścił tam ziemiankę z ruskimi, lisią norę, kopiec kreta, myszy, glizdę albo mrówki to ok, rozumiem. A tak? Dlaczego nie mogła być powierzchnia równa z ramką?
- czołg wisi i wystaje poza obrys dioramy. Nie lubię tak.

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 17:41
przez matejson
Enigma napisał(a):Dlaczego ta diorama taka gruba?

A dlaczego nie :?: Czemu powinna być "płaska" :?: Pytam bo przy modelu KW-2 jednego z nowych kolegów też to podkreślałeś... :roll:

Re: Panzer III N Tamiya 1/35

PostNapisane: czwartek, 3 czerwca 2010, 18:27
przez Enigma
Czy powinna czy nie powinna, nie wiadomo. Mi się po prostu nie podoba z prostego powodu: moim zdaniem wygląda topornie. Trochę jakby czołg stał na urwisku albo na olbrzymiej WZ-tce. Może ktoś uważa, że to ładnie wygląda, ja –nie. Być może, że jak podłoże wystaje trochę ponad ramkę to jest ok. trochę lepiej się ogląda, fakt. Np. Siara skończył ostatnio dioramę gdzie podłoże wystaje około 1cm:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=28&t=8805&start=330

Ale u RJ widzimy 5 cm przekroju ziemi- nic ciekawego, nuda jak w polskim filmie, brązowa monotonna powierzchnia. Moim zdaniem oszpeca to dobrą pracę. Idąc dalej w tą stronę można zrobić 10 cm albo więcej.

Najbardziej mnie razi dysonans pomiędzy grubą podstawą dioramy a cienką, delikatną ramką. Przy takiej ramce środek powinien być nieco bardziej subtelny ( czyli niższy tak jak u Siary). Natomiast, jeśli kolega RJ chce zostawić tę 5- cio centymetrową cegłę to powinien obramować nieco bardziej solidnym profilem. Wejdź do jakiegoś zakładu ramiarskiego z prawdziwego zdarzenia to Ci wytłumaczą w 5 minut, na czym ta sztuka polega żeby obraz się ramą nie „ gryzł”. A scenka na dioramie to właśnie taki obraz.

Poza tym zauważam, że takie wysokie dioramy to częste zjawisko i sam zastanawiam się nad motywacją tych, którzy je takimi robią.