author21 napisał(a):A to jak na zamówienie to może być.
Oj można się czasami zdziwić jakie wymagania ma klient (jeśli ma się na myśli modelarstwo komercyjne). Znam kilka takich przypadków, że klient zamawia ten sam model różnych firm (ja to nazywam modelarstwem producenckim) czyli sklejam i maluje model jak instrukcja przykazała bez żadnych upiększeń, zmian i dodatków np. mamy model (czołgu, pojazdu) różnych firm a on chce je mieć jak w instrukcji producenta bez zmian. Stawia je obok siebie na półce i porównuje Dragona ze Zwiezdą. Niby łatwe, niekoniecznie, bo każdego korci by coś dodać