Model Marudy przepiękny. Podoba się i włściwie nic dodać nic ująć. Super. Do czego bym chciał się przyczepić? Nie wiem. Na siłę do lufy. Tak choć troszkę, bo taka moda ostatnio czystych luf, ale "strzelam prochem to osmolenie" choć minimalne być musi. Może nie takie jak u mnie, bo ja w zawsdze od wieków z tym przesadzam jak z gaśnicami na czerwono. ...... ale ale, gaśnice były zawsze czerwone na długo wcześniej w swojej kolorystyce niż czołgi powstały ale to już zupełnie inny temat.
Fajna maruda Ci wyszła i się mnie podoba. Pozdrawiam