Modelarstwo z pasją

Koniec roku przyniósł małą mobilizacje, udało mi się coś zakończyć...
Sherman M4 z Normandii, lipiec 44 operacja Cobra.
Model malowany farbami Vallejo i Tamiya. Wszelkie ślady eksploatacji to chemia "dla leniwca" MIGa, przy okazji pobawiłem się nowymi zabawkami z pod znaku AK interactive.

Malując zieloną obwódkę na tym czerwonym materiale 2 razy wyszedłeś poza linię. Widać to na 3., 4. i 7. zdjęciu. Poza tym moim zdaniem kiepsko on wygląda taki czysty na tle lekko brudnego czołgu. Ogólnie to podoba mi się - im więcej widzę modeli potraktowanych specyfikami AK tym bardziej mnie korci, żeby je samemu wypróbować.

Mnie i owszem przypada do gustu bo ładniutki ale jest moje "ale, ale"
Nie ma antenki, ta szmatka z tyłu choć fajny kontrapunkt w całości ale obwódka popaćkana jak i za czysto w porównaniu do czołgu. W pewnym sensie też zasadność umieszczenia bańki z paliwem w sąsiedztwie karabinu a tak poza tym miło się ogląda

pozdrawiam

Bardzo przyjemny. Jakiej firmy wypust bo nie doczytałem?

Faktycznie pakunkom brak jaj. Trzeba je dopracować bo sam shermanik jest zacny Ps - to ten mój.

Bardzo mi się ten sherman podoba. Faktycznie pakunki odrobinę odstają od reszty, ale ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Szczególnie podoba mi się podkreślona faktura wieży i brudzenie, które nadają modelowi "solidności".

Wielce jestem ciekawy Twojej opinii o produktach AK, których użyłeś w tym modelu.

wywal szmatę ! ....a w zasadzie kawałek blachy falistej w pomarańczowym kolorze. Tak teraz wygląda. Reszta jest OK ! szmata jest za gruba i nie pomięta wcale, wygląda jak kawał blachy !

Dziękuje za Wasze opinie.
@ Łukasz, model to Dragon.
@ Radek, AK nabyłem okazjonalnie gdzieś na zawodach, skusiłem się na nowość. W konsystencji przypomina to trochę wash MIGa, może bardziej gęste. Sympatycznie aplikuje się na powierzchnie akrylowe (raczej satyna), dość łatwo zmywa. Sam dokonałem tego dwa razy nie będą zadowolonym z efektu. Oczywiście podobne rezultaty możemy uzyskać za pomocą innych preparatów. Wg mnie kolejny gadżet dla lubujących się w chemii, myślę że warto nabyć ze dwa preparaty do zacieków i mokre błoto (można uzyskać szybko fajny efekt" strzelając" z pędzla czy aerografu)
@ Sebciu, tak to ten który wyszabrowałem od Ciebie.


PS. Panel sygnalizacyjny dla lotnictwa nie był "szmatą i nie miętolił się"

Świetna robota! Malowanie klasa, tylko tak jak mówią ta "szmata" jakoś tak nie pasi do całości.
To ustrojstwo do żywopłotów jest z jakiegoś zestawu? Ewentualnie czy masz jakieś namiary na zwymiarowanie tego lub jakieś plany bo sam dłubie Shermana z Normandii ale i niczego poza zdjęciami się doszukać nie mogę.

Krzysiek, niestety nie spotkałem się z żadnymi planami czy wymiarami tego ustrojstawa.
Skorzystałem z gotowca Armorscale, dorobiłem tylko mocowanie do osłony przekładni.

OMG - w tej wersji łeteringu, dwa muśnięcia jaśniejszym pigmentem, ściągnieciem palcyma obydwyma zmienia postac rzeczy, Kriszna:p

Ekstra kosiarka. Tylko te graty jakoś tak za ładnie leżą