Strona 1 z 1

T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: niedziela, 9 stycznia 2011, 19:08
przez Pyriel
Witam. Chciałbym przedstawić kolejny swój wytwór. Wspomagałem się zestawem abera do T-54, zestawem edurada do starego T-62 tamiyi, oraz friulami. Zestaw abera był świetny, edurada bardzo słaby. W eduradzie zapięcie skrzynki narzędziowej składało się z dwóch elementów w aberze chyba z sześciu lub ośmiu (to tylko jeden z przykładów). Nie ustrzegłem się kilku błędów: chyba zbyt grube przewody paliwowe, nieco złe umiejscowienie oświetlenia IR (sugerowałem się trumpeterem), oraz chyba brak "żeberek" na jednym z grilli silnika.
Podczas malowania wystąpił błąd z prószeniem aerografu stąd efekty ziarna na wielu płaszczyznach...
Malowany humbrolami, oraz pierwsze próby użycia pigmentów (pod pigmentami znikła mi niemal cała modulacja)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam Marcin

Re: T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: niedziela, 9 stycznia 2011, 19:50
przez imek46
Może ja pierwszy. Jak dla mnie świetny model. Gąski są zestawowe, powiedz jak się je sklejało. Ja też zamówiłem sobie ten model i jeszcze żywicę do niego z RB Modela. Jeszcze raz gratuluję wykonania.

Re: T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: niedziela, 9 stycznia 2011, 19:58
przez Piotrel
Bardzo porządnie wykonany.Świetne detale. Swojego czasu popełniłem takiego w tym samym malowaniu. Biały pas nie powinien iść do końca kadłuba?

Re: T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: niedziela, 9 stycznia 2011, 20:09
przez spiton
Świetne gąski i w ogóle zawodowa robota.

Re: T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 10 stycznia 2011, 11:01
przez subgrafik
Gąski są zestawowe, powiedz jak się je sklejało.


(...)oraz friulami.


Co do samego modelu fajne ogolnie wrazenie sprawia,
chociaz ta faktura o ktorej piszesz faktycznie troche kluje w oczy w detalu.

P

Re: T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 10 stycznia 2011, 11:20
przez Marek Naja
Bardzo przyjemny model, na ogólnych ujęciach ta faktura nie przeszkadza w ogóle. Można próbować ją usuwać (teraz po pigmentach oczywiście już nie) po prostu przecierając model krótkim, twardym pędzlem. Ja tak robię, bo przy niektórych kolorach Tamiyi potrafi mi się zrobić takie ziarno.

Re: T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: wtorek, 11 stycznia 2011, 18:36
przez Pyriel
Oj, gąski to faktycznie friule jakaś niejasność się wdała.
Imeku - zestawowe sklejałem ale nie wiedziałem jakie dokładnie mają być zwisy, więc z nich zrezygnowałem - ale dysponując moim zdjeciem friuli nie będziesz miał problemu z poprawnym ułożeniem gąsek. Ja całość posmarowałem extra tchinem i taki pasek mocowałem na kołach, potem krytyczne miejsca dociskałem chusteczką chigieniczną - niestety zrobiłem podobny układ jaki ma T-54 i zbyt docisnąłem gąski z tyłu pojazdu. Doszedłem do wniosku że to kicha i kupiłem friule, i uzyskałem odpowiedni efekt. Teraz można spokojnie czerpać z moich doświadczeń. Friule nie siedzą zbyt dobrze na kole napędowym - należy powiększyć jego średnicę. Zestawowe leżą idealnie. Friule mają jedną przewagę - ząb gąsienicy nie jest pełny, druga strona gąsienicy posiada wnękę, dzięki czemu - jak sądzę - oryginalne gąsienice są lżejsze.
Piotrku - Pewności nie mam, względem pasa wzorowałem się na takim pojeździe:
Obrazek
źródło:internet
Ten T-62 z Liberecu nie posiada domalowanych do końca bocznych pasów - więc śmiało przypuściłem że nie musiał mieć też wymalowanego do końca przedniego pasa. Ale to moja interpretacja i jasnych dowodów nie ma.
Marku - spróbuję przecierać, dzięki za poradę.
Dziękuję wam wszystkim za wpisy, aż się dziwię że nikt żadną "kichą" nie przywalił. :)
Pozdrawiam
Marcin

Re: T-62 Trumpeter 1:35

PostNapisane: wtorek, 11 stycznia 2011, 20:29
przez imek46
Dzięki Marcin za wyjaśnienie co do tych gąsek. Mój T-62 wyląduje u mnie w piątek wraz z zestawem żywicznym RB Modela, czyli będę robił wersją afgańską, ale chyba zostanę przy gąskach zestawowych. Friule mam do T-55 tamijowskiego, którego cały czas kompletuje.Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam. Świetny model. Warto by go gdzieś na zawodach na żywo zobaczyć. Może u nas w Lublinie.

Pozdrawiam Zbyszek.