Zimowy StuG III G Dragon 1:35

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Moderator: xenomorph

Re: Zimowy StuG III G Dragon 1:35

Postprzez genkrzychu » sobota, 5 marca 2011, 09:25

Jaki wiek modelarza Naszego ? :P

18 ;o)
za duża warstwa

to sam zauważyłem szczegolnie na fartuchach ale to przez własną głupote... mianowicie położyłem fartuchy na parapecie a że grzejnik dośc mocno grzał a są one blaszane to zrobilo się cos takiego z farbą:
Obrazek




No cóż, powiem uczciwie, że nie przeczytałem tytułu wątku i myślałem, że to 72ka jest. Bez urazy, ale nie jest za dobrze. Błoto jest chaotyczne i dziwacznie nałożone. Zimowe malowanie się nie udało, zwłaszcza nietrafiony pomysł z Panzergrau, ten wariant w takowym już nie występował.

Na modelu widać pośpiech i to bardzo. Nie obraź się, ot pozwolę sobie udzielić kilka wskazówek, po pierwsze popracuj nad starannością, niektóre elementy są niestaranne, a tylna płyta przyklejona jest odwrotnie.

Druga sprawa to malowanie, delikatniejsze warstwy, bardziej rozcieńczona farba, a na to jakiś wash delikatny i od razu będzie lepiej.


No o takie uwagi i krytykę mi chodzi. Wiem nad czym popracować :)
genkrzychu
 

Reklama

Re: Zimowy StuG III G Dragon 1:35

Postprzez ewpiga » niedziela, 6 marca 2011, 11:03

Mniejsza o model pierwszy, nie ostatni..każdy z nas kiedyś zaczynał.. i lepiej to nie wyglądało.
Mnie tu bardziej interesuje owa faktura, która przypadkowo powstała na fartuchach. Malowałeś je pędzelkiem ? był jakiś podkład pod farbę ? jakie farby stosowałeś ?
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: Zimowy StuG III G Dragon 1:35

Postprzez ROMAN » niedziela, 6 marca 2011, 11:27

Uważm, że fakturka spękanej farby wyszła Ci mimochodem piękna i zachowaj ją. Kto Ci powiedział, że pojazdy czołgowe mają mieć fakturę farby jak pomalowane paznokcie modelki. Farby mogą się różnie zachowywać w różnych warunkach a gdyby takie coś udało Ci się uzyskać nad komorą silnikową było by super. Warstwowość (faktura) farby czy rdzy w skali mikro to jeszcze niedostrzegalny temat w modelarstwie ale za kilka/naście miesięcy będzie to temat który modelarze będą chcieli wyeksponować. Podobnie kilka lat temu było z czołgowymi samolotami. Nikt tego nie rozumiał. Dziś jak samolot nie jest spatynowany w oczach oglądającego jest jak model/zabawka.

pozdrawiam
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 13:22

Re: Zimowy StuG III G Dragon 1:35

Postprzez genkrzychu » niedziela, 6 marca 2011, 17:39

ewpiga napisał(a):Mnie tu bardziej interesuje owa faktura, która przypadkowo powstała na fartuchach. Malowałeś je pędzelkiem ? był jakiś podkład pod farbę ? jakie farby stosowałeś ?

pomalowalem je szarym kolorem jak ic aly model a farba to montana hardcore anthracite grey jest to farba w spreyu z lekkim polyskiem, na to nalozylem farbe humbrol numer 34 i nakladalem ja nierozcienczona grybym pedzlem tak jakby wklepujac wiec byla nalozona nie rownomiernie no i polozylemn na parapecie i popekala wiec natepnym razem pokrylem ja pojedynzym i rzadkimi plamami farby i wyszlo :)
genkrzychu
 

Poprzednia strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości