Strona 1 z 1

Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: sobota, 19 marca 2011, 23:28
przez belfer
Witam
Przedstawiam mojego GPA Tamiya + blachy Eduard

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 20 marca 2011, 19:34
przez imek46
Z tego dość starego modelu zrobiłeś bardzo ładną replikę GPA. Zresztą nie ma alternatywy tego modelu. Jedynie co mi nie pasują to te worki, ale to rzecz gustu.

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 20 marca 2011, 21:38
przez Paweł Leszczyński
Model prezentuje się całkiem sympatycznie, słabym punktem jest szyba przednia oraz reflektory. Szkoda że nie pokusiłeś się o zastosowanie blach Abera.
Jeśli chodzi o sam model Tamiya to jest to jedna z najgorszych ich miniatur pod względem merytorycznym, niestety alternatywy brak.

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 13:25
przez Pan_Cerny
Model bardzo elegancki. Udało Ci się całkiem sporo wydusić z tego zestawu. Wiem ile, bo mam taki rozgrzebany.
A masz może jakieś zdjęcie dołu?
Zgadzam się z przedmówcą, ze pakunki liche. Na zbliżeniu wewnętrznej strony wiatrochronu widać krzywo pomalowaną ramę okna. Ja bym z tak brudną szybą bał się jeździć.

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 20:21
przez belfer
WItam
Dzięki. Zdaje sobię sprawę z mankamentów.
Ogólnie nie miałem zamiaru dawać tu blach, ale porównałem to orginałem i ....hmmm...innej opcji nie było :roll:
Z reflekorami dałem "ciała", bo szkła przykleiłem na końcu-po malowaniu a wcześniej nie spasowałem, i wyszło jak wyszło :P
Nauczka na przyszłość :->
Podpowiedzcie co z tymi pakunkami, źle pomalowane? ułożone?
Ogólnie to mój drugi model z zastosowaniem aerografu, washa, suchego pędzla itp technik.
Pozdrawiam
Krzychu

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 20:37
przez imek46
Te worki to niestety widać, że są plastikowe. Malowanie ich jest całkiem znośne, chociaż ja bym bardziej zastosował khaki do ich malowania, albo zrobił samemu np. z chusteczek higienicznych.

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 21 marca 2011, 20:51
przez belfer
Kolor to właśnie Khaki Humrola nr 26
aha, szyby wyszły takie zachlastane, bo maskowałem je zwykłą taśmą malarską, nie zmyłem dobrze kleju i najwyraźniej pastele się przypaskudziły za mocno :-> Kolejna lekcja... :)

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: wtorek, 22 marca 2011, 00:11
przez Paweł Leszczyński
Pan_Cerny napisał(a):Wiem ile, bo mam taki rozgrzebany.

Wyłapywałeś błędy modelu?

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: wtorek, 22 marca 2011, 09:09
przez Mecenas
belfer napisał(a):aha, szyby wyszły takie zachlastane, bo maskowałem je zwykłą taśmą malarską, nie zmyłem dobrze kleju i najwyraźniej pastele się przypaskudziły za mocno :-> Kolejna lekcja... :)


To weź teraz na wykałaczkę nawiń kosmek waty, zamocz delikatnie w spirytusie i je przetrzyj - zaimitujesz w ten sposób efekt pracy wycieraczek "po bocie".

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: środa, 23 marca 2011, 10:00
przez Pan_Cerny
Paweł Leszczyński napisał(a):
Pan_Cerny napisał(a):Wiem ile, bo mam taki rozgrzebany.

Wyłapywałeś błędy modelu?


Owszem tak. Jest tego trochę. Z tym że jak się za niego wziąłem to nie było żadnej dostępnej monografii i materiałów trzeba było szukać w sieci. Kiedyś trafiłem na piękny wątek gdzie człowiek restaurował taki pojazd.
Teraz do dostania jest bardzo dobry walk-around z WWP. Szczerze polecam zakup. No i, kolejny cud, aber wydał do niego blaszki! Piszę o cudzie, bo nie dość, że aber nie lubi alianckich pojazdów, to jeszcze zaprojektowali blaszkę do starego modelu a to się prawie nigdy nie zdarza. Więc do GPA mamy zarówno bardzo przyzwoitą (rzadkość!) blaszkę Eduarda jak i superancką Abera. Jeszcze by ktoś wypuścił poprawny, żywiczny kadłub z zawieszeniem i można się brać za robienie modelu :D

Problemem modelu GPA jest to że był on zaprojektowany w czasach, gdy wyroby tamiyi były bliższe zabawkom niż modelom redukcyjnym.Taka wanna ma na przykład zły kształt tunelu w którym idzie wał ze śrubą - jest symetryczny a powinien być na lewo od osi pojazdu. Wnęka na hak holowniczy powinna być symetrycznie a jest przesunięta względem osi. Dużo przetłoczeń na wannie ma ostre krawędzie a powinny być miękkie - przecież ten kadłub to była cienkościenna wytłoczka. Kadłub jest odlany z resorami. Itp. itd...
Ale! Dysponując duża dozą samozaparcie i dobrymi materiałami można zrobić z tego ładny model.
Ja w swoim czasie straciłem dla niego serce ale jeszcze wrócę do tego fordziaka.
Obrazek

Zdaje się, że w tym wątku mieliśmy wymieniać się wrażeniami na temat modelu belfera... :)

Re: Ford GPA / Tamiya 1:35

PostNapisane: środa, 23 marca 2011, 23:27
przez Paweł Leszczyński
Blaszki wypuścił jeszcze Royal model ale dość słabe.
W sieci na szczęście jest dużo fotek i nie trzeba wydawać kasy na dość drogie WWP - choć wydawnictwo zaiste fajne.
Pan_Cerny napisał(a):Taka wanna ma na przykład zły kształt tunelu w którym idzie wał ze śrubą - jest symetryczny a powinien być na lewo od osi pojazdu.

Tunel w modelu jest niesymetryczny niestety za mało przesunięty został w w lewo :) na dodatek wnęka wydaje się ciut za długa.
Wyłapałem jeszcze trochę błędów np. wybrzuszenia na klapie silnika powinno być umiejscowione niesymetrycznie, źle umiejscowione haki/zaczepy z tyłu pojazdu. Blachy poziome przód i tył pojazdu były nachylone w modelu tego nie uwzględniono. Bardzo nietypowa klapa od silnika i chłodnicy etc. jak na tak mały model można wypisać niezłą litanię błędów.
Pan_Cerny napisał(a):Zdaje się, że w tym wątku mieliśmy wymieniać się wrażeniami na temat modelu belfera... :)

Jak najbardziej:) Swoją opinie wyraziłem, teraz może poczytać co w modelu spartolił producent ;)
No i taka dyskusja przyda się komuś kto ma zamiar popełnić Forda GPA - o ile o niemczyźnie wiemy dużo to o alianckich pojazdach dalej jest mała wiedza.