Modelarstwo z pasją

W zeszłym roku zbudowałem model tankietki TKS, nie prezentowałem go tutaj na forum, więc postanowiłem dokonać prezentacji z nadzieją, że może ktoś na zdjęcia tego modelu jeszcze nie natrafił. Model to hybryda wytworów firm Mirage i RPM waloryzowana w zakresie własnym.

























Tankietkę zamierzam postawić na dioramie wraz z czołgiem Panzer I :] Na zdjęciach jest pewien błąd merytoryczny - tłumik powinien być czarny lub zardzewiały (aktualnie ten błąd jest poprawiony).

Podobają mi się te nasze mini czołgi, Twój TKS również niczego sobie. To nie moja tematyka więc jestem usprawiedliwiony : co to jest, to czerwone, antena jaka czy cóś?

Z całego modelu najbardziej podoba mi się lampka z tyłu.

Mae - niszczyciel jak prawdziwy, bez dwóch zdań jeden z lepszych jaki powstał ostatnimi laty.
Jeśli jesteś w stanie to popraw tylko proszę zapasowe kółko jezdne (bandaż gumowy) - pomazianie farbą kamuflażową trochę psuje efekt całości b.starannie pomalowanego wozu.
Tym nie mniej całość tak czy siak jest git !

Lewy napisał(a): co to jest, to czerwone, antena jaka czy cóś?

Onegdaj radia nie było i pancerniaki machali sobie takimi szmatami, żeby wiadomo było co trza robić, prawie jak we .... flocie

(gdzieś czytałem o sowieckiej technice pancerniackiej i tam o tem stało, więc analogicznie....jeśli nie błądzę )

Szmaty!? Co za nonszalancja! A w tankietkach pewnie siedzieli ziom-nierze...
Model ładnie sklejony. Tylko malowanie takie trochę zabawkowe. Solidna czwórka za niego się należy. :-D