Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich forumowiczów.To jest "mój pierwszy raz" na tym forum. I od razu przedstawiam Wam mój model, który wykonałem dwa lata temu. Model to JagdPanther late version Dragon 1:35. Do modelu dokupiłem jeszcze blaszki PART, lufę z ABERA, gąski i koła napinające z Friulmodel, aby model reprezentował wersję późną. Model wykonałem w czasie trzynastu miesięcy czego te fotki są dowodem. Życzę miłego oglądania.

Zgierz 2011 na konkursie:

Myślałem, że się ktoś zainteresuje tym tematem.

Ogólnie spoko, acz moim zdaniem efekty są zbyt monotonne, jednolite i nieco przesadzone - na wszystkich powierzchniach pionowych takie same zacieki, na poziomych wszędzie średnio wyglądające kropki. Tak samo wycieki smaru z kół - z każdego koła, lepiej dać za mało, niż za dużo. Ale potencjał jest ;)

Witaj na forum. Nie zrażaj się początkowym brakiem zainteresowania swoją pracą - to o niczym nie świadczy. Jest taki trochę wydłużony sezon po-ogórkowy: uczniowie wrócili do szkół, studenci w końcu zaczęli się uczyć w tym roku a i nikomu raczej obowiązków życiowych nie ubywa. Zaprezentuj proszę inne swoje modele, na pewno jeszcze masz jakieś i nie muszą to wcale być nowości z Twojego warsztatu.

Co do Twojej Jagdpanthery to osobiście mam trochę mieszane uczucia, dlatego do tej pory wstrzymywałem się zabraniem głosu. Zrobiona i pomalowana jest dość starannie, równe warstwy, brak zacieków czy kaszki i farfocli przyklejonych do farby. Z drugiej strony nie do końca rozumiem ideę "brudzenia", bo właśnie nie wiem czy to zacieki brudu zmytego przez deszcze, imitacja mokrej stali czy po prostu brud. Nie widzę też za bardzo wykwitów rdzy czy odrapań, co mi nie gra właśnie z zabrudzeniem.

Model jest sklejony jak trzeba. Gęsi ładne. Jednak większym powierzchniom przydałoby się więcej zróżnicowania kolorów kamuflażu - jest zbyt nudno. Na kołach zacieki są rozłożone podobnie na wszystkich kołach. Za mało w tym modelu losowości - efekty wykonane dobrze, są wszędzie zbyt powtarzalne. Kropki na poziomych powierzchniach - nie bardzo wiem o co chodzi. No i lewy zasobnik z tyłu - chyba niedomalowany?

I FESTIWAL MODELI PLASTIKOWYCH ŁASK 2011.Kolejny konkurs za liczony

Byłem, widziałem. Model robi z daleka dobre wrażenie, ale no te kropki na poziomych powierzchniach jakoś mi nie pasują

Ja mam pytanko, skąd pomysł na ostre przejścia kolorów kamuflażu ?

Powitać na forum .Powitać kolejnego modelarza z Łodzi. Moje zdanie na temat modelu znasz , bo usłyszałeś je " na żywo". jest potencjał i myślę , że będzie coraz lepiej.

Marek Barański napisał(a):Ja mam pytanko, skąd pomysł na ostre przejścia kolorów kamuflażu ?

Ze zdjęć archiwalnych i z instrukcji modelu

Hmmm, jedyne JP jakie znam z ostrym kamuflażem maja zupełnie inny wzór plam, a instrukcje owszem się przydają ale do sklejania, z malowaniem to już gorzej.

Marek Barański napisał(a):Hmmm, jedyne JP jakie znam z ostrym kamuflażem maja zupełnie inny wzór plam, a instrukcje owszem się przydają ale do sklejania, z malowaniem to już gorzej.

To jeszcze mało widziałeś ,a instrukcja się przydaje jak się ma tylko jedno zdjęcie bo ma rzuty pojazdu z rozrysowanym malowaniem.Wyczułem prowokacje ale się nie dam.

W takim razie bardzo chętnie zobaczę, a koledzy z forum jak sądze również. Możę się kolega jakimiś ciekawymi spostrzeżeniami/odkryciami podzieli. Żadnej prowokacji tu nie ma, wszystkie pasiaste JP jakie znam mają kamo z ręki. A tak z drugiej strony to skąd niby autorzy malowanek w instrukcji mają wiedziec jak pomalować pojazd skoro jego zdjącia nie istnieją ?

O to owe zdjecia:

Na tych zdjęciach nie ma tam kamuflaży ostrokrawędziowych...