shivadog napisał(a):Będziesz robił do niego jakiś kawałek gruntu?
Winietka może kiedyś powstanie, kto wie...
Mierzu napisał(a):Nie cierpię tego typu kamuflażu ( ambush?) , nie mniej jednak w Twoim wykonaniu jest jak najbardziej do zaakceptowania.
Ja z kolei nie znoszę jednobarwnych malować niemieckiej pancerki i tylko ambush razem z innymi trójkolorowymi do mnie przemawiają. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że mając na półce już 4 pojazdy trójbarwne zaczyna mi się to nudzić.
Hetzer został trafiony olejami i oberwał serią z pigmentów. To w zasadzie koniec. No chyba, że powiecie jak przemalować właz, chociaż muszę powiedzieć, że biały jakoś strasznie mi się podoba. Czytałem, że Niemcy malowali wnętrza na biało albo na ciemnożółty.
I z koleżanką, w popularnej skali.
Nadal się podoba?
pozdrawiam