Modelarstwo z pasją

Witam

Kolejny mój ulepek w skali 1:48. Model powstał dość szybko a problemów z min nie było. To co widzicie to jeszcze nie w 100% gotowy model - czeka na kurzenie i trochę pociągnięć olejami - o sugestie w tym względzie bym prosił.











pozdrawiam i zachęcam do skali 1:48

Witaj! Nie cierpię tego typu kamuflażu ( ambush?) , nie mniej jednak w Twoim wykonaniu jest jak najbardziej do zaakceptowania. Czy oby właz od wewnątrz nie powinien być w innym kolorze niż biały?

Zgadzam się z Mierzu nie powinien być biały i chociaż to nie moja skala, model robi pozytywne wrażenie . eljazz

Bardzo fajny.
Będziesz robił do niego jakiś kawałek gruntu?
(warto)

shivadog napisał(a):Będziesz robił do niego jakiś kawałek gruntu?

Winietka może kiedyś powstanie, kto wie...

Mierzu napisał(a):Nie cierpię tego typu kamuflażu ( ambush?) , nie mniej jednak w Twoim wykonaniu jest jak najbardziej do zaakceptowania.

Ja z kolei nie znoszę jednobarwnych malować niemieckiej pancerki i tylko ambush razem z innymi trójkolorowymi do mnie przemawiają. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że mając na półce już 4 pojazdy trójbarwne zaczyna mi się to nudzić.

Hetzer został trafiony olejami i oberwał serią z pigmentów. To w zasadzie koniec. No chyba, że powiecie jak przemalować właz, chociaż muszę powiedzieć, że biały jakoś strasznie mi się podoba. Czytałem, że Niemcy malowali wnętrza na biało albo na ciemnożółty.













I z koleżanką, w popularnej skali.




Nadal się podoba?

pozdrawiam

też czytałem o przemalowywaniu ( nieregulaminowym) włazów, więc możesz zaryzykować. Z trójbarwnych kamuflaży uważam, że ambush ( jeżeli model słabo jest wycieniowany, złoszowany i niefiltrowany) wygląda zabawkowo. W Twoim wydaniu naprawdę przyciąga uwagę.

Wewnętrzne strony włazów jak najbardziej regulaminowo malowano kolorem bazowym. To dosyć logiczne czyż nie? Powód był oczywisty Przemaluj moim zdaniem.

Fajny model. Kształt plam kamuflażu mi się podoba - kreski mniej, lepiej by wyglądał z kropkami. Od ręki te plamy malowałeś ?

Właz miniowy.

Fajny, naprawdę fajny szkrab.

Fajnie, że się podoba. W Łasku model zdobył wyróżnienie. Dał radę wg mnie silnej i bogatej konkurencji jak na skalę 1:48:

Prawdziwy potop KW.
Na tylnej płycie pigmenty mi nie pasowały, zostały przyciemnione. Jakoś to teraz wygląda na bardziej stonowane.
Całe kamo jest malowane od szablonów wycinanych skalpelem w taśmie Tamki przyklejonej do szyby. A przecinki malowałem pędzlem od ręki. Ogólnie był relaks, więc nawet nie wiem czy powinny być kreski, kropki czy przecinki.