Modelarstwo z pasją

Z jednej strony zupełnie fajne obicia, a z drugiej fatalnie pomalowane gąski. I flagi z bibuły ,-))Choć sam pomysł na obecność flag OK. I foty też w miarę OK.

Nadmierne zwisy gąsienic - spadły by.
Na żadnym znanym mi zdjęciu polskiego T-34-76 ze starego typu zbiornikami na tylnym pancerzu nie zetknąłem się z napisami "paliwo" i "olej" - masz na to jakieś kwity? Były takie napisy ale raczej po wojnie na nowego typu zbiornikach (beczkach) na bocznym pancerzu.
Antenę radiostacji warto by dorobić.

Zastrzeżenia i pochwały te same co u chłopaków powyżej + ten napis "Rudy" pasuje jak świni kamizela

A czemu on tak się świeci . No i generalnie niemerytoryczny.Napisy typu ,,paliwo,olej ,, były na egzemplarzach które stały przed Łódzkim WAM-em , a które przehandlowano do warszawki ,bo betonowi partyjnemu z ZCHN-u wydawało się ze lufy czołgów patrzą na miasto.Z tym zwisem gąsek daleko by nie pojechał.. Obicia farby bardzo fajne . Ta flaga na błotniku to raczej rzecz nie spotykana. No i co robi ta cegła na bocznym pancerzu.No i w tym okresie kombinezony czołgistów były czarne.Gaski na przedniej płycie były kładzione odwrotnie i skompletowane w kompletny odcinek . przedni reflektor zamalowany.Lufa km-u strzelca wygięta.Zawsze w obu zbiornikach było paliwo , no i przesadziłeś z faktura odlewu wierzy - chyba ze taka była w modelu . Jak pamiętam wieża ludzkiej kaczuszki nie była tak chropowata, a był to egzemplarz wojenny.

Szanowny kolego!! Nie jestem expertem od T34 ale wieszanie dwóch zbiorników z których jeden jest z paliwem, drugi z olejem sugeruje że na każde 50l paliwa spalał 10l oleju.Sorry za tak długi wstęp, ale mieszkam w ELBLĄGU aż wstyd powiedzieć od ilu lat, gdzie jest dowództwo 16 zmech, a kiedyś panc.A w mieście stał pułk czołgów, miałem okazję widzieć na żywo a MAREK MICHALSKI jes Mechanikiem (mam nadzieję że mi wybaczysz) i myślę że to co napisał MM to tak jest . Ja bym poszedł jeszcze dalej przy takim zwisie gąsek ten czołg by nie ruszył z miejsca . Naprawdę wybacz ! pozdro eljazz

Dziekuje za rzeczowe uwagi faktura wiezy jest zasluga modelu nie moja, gaski z kolei to magic traksy, ktore to mialem pierwszy raz i wydawalo mi sie ze dwa ogniwa mniej i bylyby za bardzo napiete wiec dalem tak jak widac. Nie jestem ekspertem, ale wyciagne nauke z Waszych uwag za ktore jeszcze raz dziekuje. Wkrotce skoncze nastepny model (tym razem z winieta - tez pierwsza) wiec mam nadzieje ze bardziej doswiadczeni koledzy zabiora glos w krytyce

Rudy - to był T34/85 a nie T34/76

Frozzer napisał(a):Rudy - to był T34/85 a nie T34/76

I masz rację i jej nie masz. W serialu "gra" oczywiście czołg z armatą 85 mm. Ale aż do forsowania Odry powinien być wóz z armatą 76 mm - nawet w filmie pod Wejherowem Wichura mówi coś w stylu "zostawcie tego grata, przyszły nowe wozy z armatą 85, potęga".

Masz rację- jednakże w każdym odcinku występuje wóz z armatą 85mm chodź go nie powinno być.