Dzięki za próbę bronienia modelu ale to się nie liczy bo zbyt dobrze się znamy i Twoje zdanie może nie być w 100% obiektywne.
Chciałem już nie pisać ale spróbuję się wytłumaczyć dlaczego ostro zareagowałem na krytykę koperka.
Zrobiłem model, fakt, już od roku czekał pomalowany, pofiltrowany i poobijany, mniej więcej w takim etapie:
Nagle dostałem na niego wenę i postanowiłem dokończyć. Poświęciłem temu bardzo dużo czasu bo model zapowiadał się według mnie dobrze. Wnikliwie oglądający go może spostrzec, że nie ma na nim tych miniowych rys i spękań. No nie jestem jeszcze wirtuozem pędzla abym dał je namalować na modelu. To efekt uboczny jakiejś dziwnej reakcji lakieru do włosów na farbę która to po kilku miesiącach zwyczajnie popękała. Ten efekt na Paku wydaje się być przesadzony ale w rzeczywistości wydał mi się na tyle intrygujący, że postanowiłem go pozostawić.
Po wystawieniu galerii z ukończonym modelem tu i na sPWM-ie dostałem kilka pochlebnych recenzji więc utwierdzilo mnie to w przekonaniu, że to kawal dobrej roboty.
Nagle, dostaję wpis od kogoś kogo zupełnie nie kojarzę a pisze tak jak by był moim fanem i go zawiodłem:
No Panie.. Stać Cię na więcej!
Może i stać, ja sam tego nie wiem a skąd on to może wiedzieć pomyślałem.
A potem krytyka:
cienkie obicia(na paku jeszcze ale na sdku słabe), po czym ten rozprysk na osłonie paka?
Ale brak wyjaśnienia czemu cienkie i jakie powinny być według niego.
Pootwierane skrzynki mnie nie przekonują, a to co z nich wystaje w szczególności
Ok, ale brak wyjaśnienia czemu. A pozamykane przekonają?
Skąd pomysł na niebieską szmatę?
Pytanie kuriozalne, skąd pomysł. Ciśnie się na usta chęć odpowiedzi, że z d..y
Te pakunki w środku też nijakie. Podstawka też taka sobie.
Ale brak choćby słowa dlaczego nijakie i takie sobie. Brak wyjaśnienia jakie powinny być.
I na koniec deser:
Jedyne co mi przypadło do gustu to wiadro i mapa.
Czyli ostro po jajkach. Myślisz sobie, mapa się podoba bo akurat ja jej nie robiłem a jedynie wyciąłem.
Kolejny post Pawła Leszczyńskiego utrzymany w podobnym tonie. Ja bardzo proszę o krytykę ale nie w stylu: to słabe, to kiepskie, nijakie, bez podania argumentacji dlaczego. Taka krytyka nie daje mi nic co mógłbym wykorzystać przy moich kolejnych modelach, nie mówi mi w jaki sposób miałbym coś poprawić. Taka krytyka jest bezproduktywna. To mnie tylko informuje pobieżnie o gustach komentującego ale tylko pobieżnie, bo wiem co mu się nie podoba ale już nie dowiaduje się jak by miało być aby było ok. Napisać o modelu że jest słaby, nawet o najlepszym, to nie jest sztuka. Sztuką jest to racjonalnie uargumentować. Ale to też trzeba umieć zrobić, to świadczy o klasie modelarza.
Tyko o to mi chodziło i aż o to.