Modelarstwo z pasją

Żeby stworzyć coś dobrego musi to po prostu potrwać
Ale tak na poważnie, miałem trochę obaw odnośnie zatapiania modelu w błocie, jak zwykle trochę poeksperymentowałem, chciałem uzyskać przede wszystkim odpowiednią konsystencje. Udało mi się to osiągnąć przez dodanie do mieszanki sody i gipsu. Do tego chciałem, żeby kolor odbiegał od powszechnie przyjętego czarno-brunatnego tak popularnego na zimowych sceneriach. Budowa sceny przeciągnęła się głównie z powodu tego, że zeszły rok był dla mnie obfitujący w remonty mieszkaniowe, ale teraz możecie liczyć na regularniejsze relacje z mojej strony.
Dziękuje wszystkim za komentarze.

Chciałem tylko przypomnieć o tym modelu i przy okazji serdecznie pogratulować autorowi.

Dziękuję, dziękuję. Nie dostrzegłem posta wcześniej.

Od strony technicznej wszystko mi się strasznie podoba, szczególnie błoto. Nie macie natomiast wrażenia, że przydałoby się delikatnie złamać jakimś detalem te szaro-bure kolorki?

No ja nie mam.

Radku piękna praca ale miałeś coś napisać o figurkach bo ciągle czekam .

Cześć Mirku, wrzucę jakieś zbliżenia z wieczora.

Kilka zdjęć:

Cześć, wspaniałe są te figurki, podobnie jak cała scenka! Nie mogę się dokopać do wątku warsztatowego - sam je ulepiłeś?

Lepi to się stół w studiu Faktów
Dzięki Ave. W zasadzie nie używam "stock'owych" figur i rzeźbie je sam, ewentualnie coś przerabiam.

Tak też myślałem - genialne są.