Strona 1 z 1

Sd.Kfz 222, ICM 1:48

PostNapisane: piątek, 30 marca 2012, 08:36
przez Patrol
Witam serdecznie, na wstępie chciałem wszystkich przywitać i pozdrowić ponieważ jest to mój pierwszy post :). Od pewnego czasu śledzę forum i przeglądając warsztaty staram się uczyć rzemiosła od najlepszych, rzecz jasna do doskonałości długa droga i w wykonywaniu modeli i robieniu zdjęć (co jest moją największą bolączką :P ). Proszę jedynie o konstruktywną krytykę, bez haseł typu "jest fatalnie", itd. chodzi o to bym się czegoś nauczył a nie zniechęcił :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ps.
zdjęcia wyszły strasznie ciemne, postaram się jakoś w przyszłości to rozjaśnić

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: piątek, 30 marca 2012, 14:34
przez rastula
jak poradziłeś sobie z tymi kalkomaniami? moje rozpadły się w wodzie :)


podoba mi się wkład jaki włożyłeś w podwozie


w ogóle to teraz wiem co spieprzyłem przy starciu z tym modelem (viewtopic.php?f=17&t=20390&start=0) - zamieniłbym się w ciemno ;-)

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: piątek, 30 marca 2012, 14:47
przez Patrol
Pierwsze słowa otuchy :D od razu mi lżej bo się bałem :) a co do kalkomanii to faktycznie, sypała się w mak...krzyże dość pewnie siadły gorzej z palemkami, rozczłonkowywały się na malutkie kwadraciki które łączyłem na modelu, a z drugiej strony było łatwiej, rozpadła się tylko na 3 części więc je dosunąłem, w wodzie na szczęście aż tak tragicznie nie było. Jedna za to poszła na strady zaraz na początku ponieważ faktycznie bardzo szybko zaczęła się rozpadać, ale z tego co pamiętam palemki były trzy albo cztery, za to znak dywizji (czerwony trójkąt) z obu stron położył się w całości :)

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: piątek, 30 marca 2012, 15:54
przez rastula
Patrol napisał(a):Pierwsze słowa otuchy :D :)


biorąc pod uwagę poziom mojego modelarstwa, to się nie ma co cieszyć ;-), ale mi się podoba i tyle

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: piątek, 30 marca 2012, 19:33
przez Korowiow
Lubię tego karalucha zwłaszczaw malowaniu DAK . W Twoim wykonaniu mi się podoba.
Żeby jednak nie było lukrowo bo w końcu sam napisałeś, że chcesz się uczyć to napiszę, iż moim zdaniem obicia są zbyt w niektórych miejscach zbyt duże i jest ich zbyt wiele.
Osłona koła zapasowego wykonana była z brezentu w związku z czym nie powinno być na nim obić farby a raczej ślady wypłowienia koloru materiału, jakieś plamy lub inne zabrudzenia.

PS. Musisz uważać z wymaganiami odnośnie krytyki - jedynej, słusznej i konstruktywnej. To forum jest dla twardzieli i trzeba się liczyć, że koledzy mówią dosadnie co i jak.

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: piątek, 30 marca 2012, 19:41
przez Patrol
O tak, odniosłem te samo wrażenie, obicia czasami zbyt grube i zbyt gęsto ich a co do osłony zapasowego koła, tak mi wyszło :P o tym, że powinno być materiałowe zdawałem sobie sprawę ale nie miałem pomysłu jak zrobić materiał, po prostu drogą eksperymentu takie coś mi wyszło, następnym razem postaram się bardziej przyłożyć do tego tematu.

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: sobota, 31 marca 2012, 14:51
przez robert.bednarczyk
Witam. Po pierwsze od razu powiem, że moim zdaniem model jest dobry, aczkolwiek fotki dość marne więc za wiele na nich nie widać (też mam ogromny problem z fotografowaniem, więc podpowiadam, że najlepiej robić zdjęcia w plenerze przy natruralnym dziennym świetle). Podstawowa wada modelu to rzeczywiście przesada z tymi obiciami i rdzą, choć technicznie robisz te elementy dobrze. Osobiście jestem przeciwnikiem malowania obić. W moich modelach na ogół obicia są obiciami - czyli cały model maluję metaliczną farbą imitująca almuninium (samoloty) lub stal (wozy bojowe) - potem kamuflaż, a po wsyschnięciu farby delikatne odrapywanie skalpelem lub przecieranie delikatnym papierem ściernym, celem dotarcia do koloru metalu - naturalny, dobry efekt gwarantowany. Potem możesz niektóre z tych obic delikatnie "pordzewić". A co do różnych brezentowych pokrowców, osłon, plandet -itp idt to metoda jest równie prosta co genialna - chusteczkę higieniczną należy namoczyć w rozcieńczonym wikolu (klej do drewna dostępny niemal w każdym sklepie)- przez wiele godzin można ją dowolnie formować - po kilkunastu godzinach twardnieje i jest ok. Pozdrawiam. Robert Bednarczyk - Lublin.

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: sobota, 31 marca 2012, 14:57
przez Mecenas
A kto jest producentem zestawu wyjściowego?

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: sobota, 31 marca 2012, 15:27
przez Tomasz Mańkowski
Mecenas napisał(a):A kto jest producentem zestawu wyjściowego?


Na rynku istnieje tylko jeden model Sd.Kfz 222 w 1/48 - ICM ( czasami do znalezienia także w pudełku Tamiyi )

Re: Sd.Kfz 222 1:48

PostNapisane: sobota, 31 marca 2012, 15:51
przez Mecenas
Tomasz Mańkowski napisał(a):
Mecenas napisał(a):A kto jest producentem zestawu wyjściowego?


Na rynku istnieje tylko jeden model Sd.Kfz 222 w 1/48 - ICM ( czasami do znalezienia także w pudełku Tamiyi )

Dzięki. Tak coś czułem, ale nie wiedziałem że to jest to samo w dwóch pudelkach.

Re: Sd.Kfz 222, ICM 1:48

PostNapisane: sobota, 31 marca 2012, 17:05
przez Patrol
Faktycznie nie napisałem jakiej firmy jest model, przepraszam. A jak już temat był poruszony to ja go kupiłem w pudełku Tamiya ale faktycznie i na instrukcji i na kalkomanii było napisane ICM więc był to produkt ICM wsadzony w pudełko Tamiya. A co do modelu to bardzo dziękuję za wszystkie opinie, aktualnie robie Mardera III i idąc za waszą radą postaram się... obijać z umiarem :D wynik końcowy oczywiście wstawie na forum dla waszej oceny oraz porównania :)

pozdrawiam

Re: Sd.Kfz 222, ICM 1:48

PostNapisane: czwartek, 5 kwietnia 2012, 12:41
przez Copycat
Zacieki na tylnej bocznej powierzchni, zrobione prostopadle do górnej krawędzi. Wydaje mi się że kierunek spływania powinien być pod innym kątem. Z lewej strony na tej samej powierzchni masz dwa zacieki pod różnymi kątami. Modelik zdominowany przez obicia, ale całkiem fajny.

Re: Sd.Kfz 222, ICM 1:48

PostNapisane: czwartek, 5 kwietnia 2012, 18:12
przez Patrol
Copycat napisał(a):Zacieki na tylnej bocznej powierzchni, zrobione prostopadle do górnej krawędzi. Wydaje mi się że kierunek spływania powinien być pod innym kątem. Z lewej strony na tej samej powierzchni masz dwa zacieki pod różnymi kątami. Modelik zdominowany przez obicia, ale całkiem fajny.


Niestety fakt ten wyłapałem przy finiszu praktycznie, drobne przeoczenie ale dziękuję za wskazówkę, przy kolejnych będę starał się trzymać odpowiednich kierunków jeśli chodzi o zacieki. No a obicia, temat już został wyczerpany przy tym modelu :P aktualnie robie Mardera III i już mu się tak nie oberwało :D
Dziękuję za wskazówki i pozdrawiam :)

Re: Sd.Kfz 222, ICM 1:48

PostNapisane: czwartek, 5 kwietnia 2012, 18:16
przez spiton
Podwozie jest super, natomiast grubość zadrapań na nadwoziu mogłaby być odrobinkę delikatniejsza. Ale generalnie bardzo się podoba.

Re: Sd.Kfz 222, ICM 1:48

PostNapisane: czwartek, 5 kwietnia 2012, 18:25
przez Patrol
spiton napisał(a):Podwozie jest super, natomiast grubość zadrapań na nadwoziu mogłaby być odrobinkę delikatniejsza. Ale generalnie bardzo się podoba.



O w końcu coś o podwoziu, dziękuję za miłe słowe :) Czytałem kilka Twoich opinii i komentarzy przy innych modelach i bardzo liczyłam na takowy z Twojej strony przy moim ;)

pozdrawiam