Strona 1 z 1

Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: środa, 11 kwietnia 2012, 11:09
przez Domi
Witam,

Nareszcie udało mi się coś skończyć...
Pustynny Crusader Mk.II z brytyjskiej 1 D.Panc., El Hamma, marzec '43 w malowaniu BS.61 Light Stone z plamami Blue Black.
W stosunku do ostatniej wersji malowania, pokazywanej w warsztacie, doszły białe elementy schematu na dolnych skosach wieży, spodzie lufy oraz przedniej dolnej płycie kadłuba. Uzupełniłem również czarne plamy na górze kadłuba.
Model w zasadzie prosto z pudełka z drobnymi detalami dorobionymi we własnym zakresie plus lufa Besy z RB Model. Malowanie farbami Tamiya wg receptur M. Starmera. Bambetle z Magic Sculp'a, weathering farbami Vallejo i Humbrolami.

Zdjęcia "gołego" modelu załączone w wątku warsztatowym:
viewtopic.php?f=16&t=19121

Zdjęcie oryginału:

Obrazek

oraz moja interpretacja:

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Próbowałem odtworzyć pustynne zapylenie całego pojazdu, ale widzę że na zdjęciach to trochę "uciekło" - niestety piaskowy na żółtym słabo widać :-). Teraz też zauważyłem, że wyszły czyste wewnętrzne strony kół nośnych /do podmalowania/, ale mam nadzieję że pomimo tego model się spodoba.

Pozdrawiam
Dominik

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: czwartek, 12 kwietnia 2012, 14:33
przez eljazz
Chociaż to nie moja skala muszę przyznać że Twój "Krzyżowiec" bardzo mi się podoba. pozdro eljazz.

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: czwartek, 12 kwietnia 2012, 15:52
przez subgrafik
bardzo lubie i cenie Twoje modele
ale ten jakos mnie nie chyta za serce malarsko...
mogles troche bardzej przynajerzyc modeulowaniem albo czyms
w ten deesen...

P

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: czwartek, 12 kwietnia 2012, 16:33
przez Modelarz
Mogłeś pomalować każdy koc innym odcieniem i jakieś drobne rdzawe akcenty też by się przydały. Ja bym jeszcze bardziej przykurzył koła i burty żeby je kolorystycznie oddzielić od reszty. Tak na siłę wymyślam, bo czołg jest po prostu poprawny... ale przy tym mało widowiskowy.

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: czwartek, 12 kwietnia 2012, 18:57
przez Sherman
Modelarz napisał(a):jakieś drobne rdzawe akcenty też by się przydały.

Bo czołgi na pustyni błyskawicznie rdzewieją... Zwłaszcza te nie spalone :lol:

Podoba mi się podkreślenie nitów, o czym pisałem Ci już w warsztacie. Natomiast samo zakurzenie nico mniej. Blue Black jest zgaszony, ale nie spłowiały i to jakoś mi nie odpowiada.

Wierność oryginałowi i brak obić rdzewień i innych modnych chwytów baaaardzo mi się podoba. :>

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 28 maja 2012, 14:02
przez Domi
Dzięki za opinie!
Poprawiłem go delikatnie w stosunku do tego co na zdjęciach, ale w większe zakurzenia się już nie bawiłem. Spróbuję przy następnym pustynnym pojeździe, tym bardziej że kolejny, będzie w jednolitym piaskowym malowaniu, więc trzeba będzie go przykurzyć bardziej, żeby pył wyraźnie się odcinał. Co do Blue Black przyjąłem, może mylnie, że pojazdy ze zdjęcia oryginału są nowe, więc i ten kolor nie zdążył wypłowieć - teraz na ukończonym modelu byłoby trudno to poprawić...i tak trzesącymi się rękami malowałem brakujące czarne plamy i białe powierzchnie skosów wieży :-) Jednolite kocyki zróżnicowałem ciemniejszymi filtrami - przy okazji fotografowania innego modelu wrzucę zdjęcia z tymi zmianami.

W międzyczasie bawię się z Rotatrailerem i ukończyłem brązowego Crusadera Mk. III:

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam

Dominik

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 28 maja 2012, 14:17
przez subgrafik
Rotatrailer wyglada super - jak te dziwne oponki wykonales lub czego uzyles?

Co do Crudsadera to jabym go tu i tam jeszcze zpinwaszowal mocno.

P

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 28 maja 2012, 14:49
przez spiton
Pokaz dwa obok siebie. Zawsze lubiłem ten czołg za jego odważną, i dosyć futurystyczna wieże.
Nie mówiąc o tym , ze nasz pancerny as -Tymieniecki, zaczynał swoją karierę na Krzyżowcu właśnie.

Re: Crusader Mk.II - Tamiya 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 28 maja 2012, 16:24
przez Domi
subgrafik :arrow: te już zostawię, bo znając moje szczęście coś spierniczę na sam koniec :-) Odważniej poeksperymentuję na kolejnych modelach. Co do Rotatrailera, to koła były toczone /trzy główne części: obie "miski" + dysk z bandażem/ a później oblepione tymi wszystkimi dodatkowymi "pikusiami"...na zdjęciu widać już docelowe odlewy.
spiton :arrow: teraz nie mam tych modeli ze sobą, ale niedługo postaram się takie zdjęcie zrobić - być może już z kolejnym Krzyżowcem z zaplanowanej serii. Crusader jest tak ładnym pojazdem, że zaplanowałem budowę jeszcze paru egz. - mam nadzieję że uda mi się zrobić każdego w innej konfiguracji i malowaniu.

pozdrawiam

Dominik