Modelarstwo z pasją

Gotowiec prezentuje to bo: pojazd.

Kocham te tekstury.

No Piotrze,każdy ruch pędzla był tu przemyślany,exclusiv,piękna destrukcja.

malowanie piękne... ale ten cały pocisk w kadłubie... niewybuch, gdy paliła się ta czwórka?

Niesamowite to jest ....
Zostawisz tak jak jest czy wkomponujesz w dioramke ?
Czarek.

Coś pięknego...........

Co tu dużo mówić, stały KOSMICZNY poziom prac Piotrka powodujący u oglądających jego prace zdumienie, osłupienie, drżenie rąk, przerażenie, wytrzeszcz oczu, ataki depresji, inne objawy ( * niepotrzebne skreślić )
Jak zwykle pozdrawiam oraz czekam z niecierpliwością na nowe DZIEŁA SZTUKI MODELARSKIEJ
Tomek

Yyy, ten, no, co ja to miałem.... taaaaa. Moc dobre a vyborne jak to mawiają starożytni Czechosłowacy. Szał po prostu. Ja bym to widział wkomponowane w diorkę, to juzjak wykonawca zadecyduje. Samo z siebie też jest cud miód.

huh...
a wiec jednak maszyna do miniaturyzacji
wszelkich przedmiotow istnieje!

niebywaly poziom

Hej!
Podoba mi się! Jest zdecydowanie w twoim stylu-przemyślany i dobrze doprowadzony do końca. Może wystawię swojego klamota dla kontrastu Pozdrawiam!

Zastanawia mnie tylko jedno - która praca mi się bardziej podoba, Twoja czy Sergiusza. On poszedł bardziej w soczyste kolory świeżej rdzy, Ty jak widzę (podobnie było z FAMO) w bardziej stonowane, delikatne barwy, nasuwające na myśl raczej wypalenie pojazdu do minii, aniżeli rdzę (no chyba, że to taka stara, już wchodząca w brąz korozja). Obie prace oczywiście rzucają na kolana i (moim skoromnym zdaniem) nadają się zdecydownie do publikacji na forach zagranicznych - niech świat wie, że "Polak potrafi". Oprócz Waszych dzieł tylko zezłomowany Jagdtiger Rollingstones'a zrobił na mnie w ostatnim czasie podobne wrażenie... Jak sobie pomyślę, że czeka mnie częściowe "wypalenie" modelu, nad którym obecnie pracuję, to sobie nawet nie mogę poukładać, co, jak i gdzie robić po kolei, żeby to chociaż trochę przypominało zjaranego halftracka.

Sergionex napisał(a):Hej!
Podoba mi się! Jest zdecydowanie w twoim stylu-przemyślany i dobrze doprowadzony do końca. Może wystawię swojego klamota dla kontrastu Pozdrawiam!

I poproście moderatora, żeby oba przykleił w faq

EWPIGA, model piękny, jak zwykle zresztą... chciałbym dojść kiedyś do takiej wprawy, ale wszystko mam nadzieje przede mną

Zwyczajowo, grzecznościowo podziękował za wpisy, mam jednak wątpliwości, że czegoś tam jeszcze nie dopracowałem.Odpowiem na sugestie userów co by jaśniej było> prezentowany już model FAMO plus ta czwórka oraz rozbita 88 mm / umieszczona na dioramie- wursty zabierać tam będą lufę ze zniszczonej armaty 88.
Ustalamy na początek, że nie ma tu żadnej rywalizacji ni konkurencji jakiejś między mną i Sergiuszem on pierwszy popełnił i zaprezentował ten model malując go wspaniale zresztą i uznajemy, że jest niejako pierwowzorem. Mnie pozostało podpatrzeć nieco techniki, wprowadzić poprawki i wymalować wedle swojego gustu.

Wehrwolf napisał(a):..ten cały pocisk w kadłubie... niewybuch, gdy paliła się ta czwórka?

No, się też zastanawiałem nad tym czemu to migowe-chłopaki tak go tam pozostawili- odlany panie w kadłubie, zrywać mi się nie chciało.

subgrafik napisał(a):...a wiec jednak maszyna do miniaturyzacji
wszelkich przedmiotow istnieje!

Ano istnieje, co niektórzy widząc ją z politowaniem patrzą nań w czoło się przy tym pukając.

Sergionex napisał(a):...przemyślany i dobrze doprowadzony do końca.

Było się na czym opierać, zaglądając z każdej strony na klamota już gotowego.

kazio Podczas malowania poszedłem na przysłowiowy żywioł Tobie radzę podobnie zjaranego modelu chyba nie można skopać> mogę tylko podpowiedzieć, że swojego malowałem na podkładzie z farby olejnej używanej do malowania np. ogrodzeń,potem delikatnie emaliami (co się z podkładem olejnym zrobiło to wiesz) możesz też posłużyć się bibułką z chusteczki, klejem do plastiku lub akrylowej farby dla plastyków wykonując imitację korozji i nakładając potem na to kolory zbliżone do „rdzy” Fotka przedstawia minimalną korozje wykonaną na bazie kleju do plastiku-opuszkiem palca klej został „wklepany” w plastik-głównie chodzi o wykonanie faktury na modelu, Ty możesz ją wykonać w miejscach przez siebie wybranych i w większej ilości-reszta to malowanie, na ale i to potrafisz wykonać.

Fotka nie najlepszej jakości załapiesz jednak o co mi chodzi.

Czesto tutaj nie zagladam, ale to wielki blad z mojej strony. Mamy tutaj kilku modelarskich wirtuozow. Az dech zapiera.

mr.jaro napisał(a):Czesto tutaj nie zagladam, ale to wielki blad z mojej strony. Mamy tutaj kilku modelarskich wirtuozow. Az dech zapiera.

Nie umniejszajmy nikomu, wirtuozów rzeczywiście na tym forum jest tu bez liku z wyjątkiem tych, którzy swoimi dziełami się nie chwalą. Ja z kolei do lotniczego podobnie jak Ty tutaj zaglądam. Kilka dni temu zaglądnąłem na Hanriot Hd.2 1/48 Eduarda. Cudo panie> też ciekawe fotki tam się pokazują. Tak mnie wzięło, że dziś japońskie "zero" rozgrzebałem> jak co będzie do przodu to tam się przeniosę.
Piotrek.