Modelarstwo z pasją

Witam, moja pierwsza 35-tka, więc mam swiadomość że wchodze do innej ligi Moje wcześniejsze modele robilo się trochę inaczej. Sam model bez eufori, której spodziewałem się po tej firmie. Trzeba uważac na wszystkie otwory montażowe, z reguły sa zbyt ciasne. Reszta w normie poza kalkami które grubością i sztywnością przypominają suche kalkomanie.
Model w pudełkowych izraelskich barwach bez zestawów waloryzujących. Dorobiłem parę detali na podstawie zdjęć i instrukcji pdf z edkowej blachy. Figurka była w modelu z aukcji, choć wydaje mi się ze dostałem wtedy ja jako bonus.

Fajne Jurek znajdujesz pojazdy!

Uzbrojenie Ci przynajmniej lotnicze zostało. Pierwszy raz widzę lądowe sidewindery ,-)).
Moje uwagi.
1. Figurant ma fatalną poze i pomalowany jest słabo.Po prostu go wywal.
2. Model jak na pancerkę, jest pomalowany w dziecięciu procentach.
3. Fajny pojazd, i bardzo mi się podoba ta "wieżyczka przeciwlotnicza"
4. Fajnie, ze sklejasz pancerkę, bo jest to niezła szkoła malunku. Ale tu nie ma wybacz. Słowem domaluj ten model chociaż do 30 % ,-)).

spiton napisał(a):Uzbrojenie Ci przynajmniej lotnicze zostało. Pierwszy raz widzę lądowe sidewindery ,-)).
Moje uwagi.
1. Figurant ma fatalną poze i pomalowany jest słabo.Po prostu go wywal.
2. Model jak na pancerkę, jest pomalowany w dziecięciu procentach.
3. Fajny pojazd, i bardzo mi się podoba ta "wieżyczka przeciwlotnicza"
4. Fajnie, ze sklejasz pancerkę, bo jest to niezła szkoła malunku. Ale tu nie ma wybacz. Słowem domaluj ten model chociaż do 30 % ,-)).

Primo, pojazdy robiłem zawsze, dalej - figuras ma taka pozę na jaką pozwalało kształtowanie na cieplo żywicznej postaci. Na koniec mógłbys objasnić o co Ci chodzi z tymi procentami konkretnie???

Jurek. Jesteśmy wirtualnymi kolegami i wielokrotnie podobała mi się Twoja modelarska robota. Dlatego pisze to co myślę.
. Oglądasz warsztaty naszych pewuemowskich pancerniaków, to pewnie widzisz różnice. A figurka naprawdę jest zła. Naprawdę ja wywal, albo posadź na ławie koło kierowcy, i niech tam robi na drutach, czy co tam chce. Wygląda jak dmuchana lala. Pokombinuj z waszami,filtrami zadrapaniami, zaciekami plamami, brudem itd itd. Słowem doprowadź ten model do stanu w którym będzie przypominał prawdziwy pojazd.

spiton napisał(a):A figurka ... posadź na ławie koło kierowcy, i niech tam robi na drutach, czy co tam chce.

Na moje oko, to ten figurant ma taką pozę, że najbardziej pasowałby w tej wieżyczce...

spiton napisał(a):Jurek. Jesteśmy wirtualnymi kolegami i wielokrotnie podobała mi się Twoja modelarska robota. Dlatego pisze to co myślę.
. Oglądasz warsztaty naszych pewuemowskich pancerniaków, to pewnie widzisz różnice. Pokombinuj z waszami,filtrami zadrapaniami, zaciekami plamami, brudem itd itd. Słowem doprowadź ten model do stanu w którym będzie przypominał prawdziwy pojazd.

Jak zauważyłeś slusznie znamy się wirtualnie i też mam szczera pytanie. Ile zrobileś pojazdów w życiu?? Nie mówię że umiem tak jak najlepsi na tym forum, zreszta Polacy w pancerce są mistrzami swiata, ale większość z wymienionych technik na swoim poziomie umiejentności zostało zastosowane. A co do figurki pt:
"I tak cię dostanę suk..." to zostaje gdyż nie wejdzie nigdzie indziej a bez niej jest jakoś łyso

Jurek Greinert napisał(a): Ile zrobileś pojazdów w życiu??

Na półce mam ze 40. ale to siedem dwójki. i ostatnia ma ze dwa lata.Reszta to starsze sztuki. Nie czuje sie pancerniackim wyjadaczem,
ale wiem kiedy model nie osiągnął jeszcze dojrzałości malunkowej. Po prostu zachęcam Cie do wykorzystania tego fajnego pojazdu do dokonania na nim wszelkich możliwych eksperymentów na jakie pozwoli ci Twoja modelarska odwaga.

spiton napisał(a):
Po prostu zachęcam Cie do wykorzystania tego fajnego pojazdu do dokonania na nim wszelkich możliwych eksperymentów na jakie pozwoli ci Twoja modelarska odwaga.

Hejka, tylko maly problem. Ja robię pojazdy współczesne, generalnie regularnie serwisowane, ten akurat służył w suchym pustynnym klimacie. Wymagasz abym go zalal olejem i utytłał w błocie ???
Sorki ale zły adres, ja nie przykrywam glutami niedomalowanych albo krzywo sklejonych układów jezdnych. Nie lubię przesadnie brudnych pojazdów a Spitonie jak poszukasz Izraelskich M730 w necie to są czystsze niż mój.
Owszem mojej technice daleko do doskonałości ale dawanie mu 10% na 100 możliwych trochę mnie wkurza.

Jurek. Naprawdę fajny pojazd. Nie ciągnę tej gadki, bo chyba nie ma sensu.
Co następne ??

Hejka, wiem tyle że bedzie w 1/35 lub 1/48 i będzie stało na kołach