Modelarstwo z pasją

Witam jest to mój pierwszy post na tym forum. Niedawno wróciłem do modelarstwa po paroletniej przerwie. Oto efekty.

Witam.
Z racji, że jestem pierwszy: Witam na forum w imieniu innych forumowiczów.
Co do modelu - wygląda ciekawie. Fajnie wygląda brudzenie przodu. Nie podobają mi się te " rdzawe plamy " na boku pojazdu - chyba, że to błoto ? . Model wygląda jakby był w skali 1:72. Dodaj więcej zdjęć z bliska - teraz jest ich stanowczo za mało.

rdza na burtach wygląda świetnie, hollywoodzko. Przypomniała mi się scena z Kelly's Heroes - to objaśnienie filozofii utrzymywania czołgów tak brudnych i zardzewiałych, jak tylko się da... . Mimo żartobliwego tonu tego posta, rdza naprawdę mi się podoba.

Fajnie, że wracasz do modelarstwa. Myślę, że Twoją mocną stroną są i będą w przyszłości figurki. Bardzo mi się podobają twarze tych załogantów.

Dzięki za zainteresowanie i opinie, co do rdzy to zawsze miałem tendencje żeby troszkę przesadzić, w następnych będzie jej zdecydowanie mniej.
Pozdro

Ale wysyp tych niszczycieli ostatnio cieszymy się, że wracasz i pokazujesz tu swoją ostatnią pracę.

Proponuję przy kolejnym modelu założyć wątek warsztatowy i tam relacjonować po kolei postępy z pracy.

Pozdrawiam,
M.

Za dużo rdzy i podwozie hmm no pozostawia wiele do życzenia. No i widzę że kolejny kolega nie odrobił lekcji i we wnętrzu widnieje amunicja od zwykłego M10. Figurki przyjemne.
A niszczycieli tyle bo dobre i tanie ;)

Figurki są o niebo lepsze od całej reszty.

Też uważam, że rdzy za dużo. Ogólnie model fajny.
Bardzo się jednak zdziwiłem, że załoga wygląda na amerykańską? Czy tylko mi się zdaje?

A na jaką ma wyglądać

Brytyjską podejrzewam.

Brytyjczycy mieli inne ubranka i bereciki na głowach.

Były jakieś Achillesy z amerykańskimi załogami???

Wydaję mi się że nie. Brytyjczycy, polacy, kanadyjczycy.