Modelarstwo z pasją

Letnia robótka prosto z pudełka czyli Toldi I.
Model zrobiony bez zbytniego zacięcia, dla przyjemności malowania.
Na dniach Hobby Boss wyda Toldi II może wtedy coś więcej podziałam.

Bardzo ciekawy model, niczego malowanie jedyna uwaga to trochę za jasne działko i KM ale to moje odczucie.

Bardzo ładny model - malowanie super - wszystko mi sie podoba bez uwag. Merytorycznie się nie wypowiadam bo ten czołg to dla mnie wiedza tajamna. RB.

Nie ma co, bardzo fajny model. Podoba mi się brudzenie i malowanie. Konstrukcja też ciekawa.

Ładnie, ładnie!
Gratuluję pracy nad gąsienicami- dużo dłubania.

A przeglądałeś jakieś fotki oryginałów?
Ja po lekturze recenzji Jarka Gurgula zadałem sobie trud poszperania i trochę "zwątpiłem".
Parę myśli Jarkowych zweryfikowałem...
Sam model mi się podoba, ale merytorycznie jest kilka rzeczy do poprawki i dlatego mojego Toldiego zostawiłem rozdłubanego w 70% na półkę...
Czekam na oświecenie! I powrót entuzjazmu dla tego modelu.

Przeglądam sobie Missing Lynx a tu Toldi gotowy - myślę dobra robota, fajne malowanie. Patrzę na autora a to Krzysztof.

rhinoceros napisał(a):Ja po lekturze recenzji Jarka Gurgula zadałem sobie trud poszperania i trochę "zwątpiłem".
Parę myśli Jarkowych zweryfikowałem...... ale merytorycznie jest kilka rzeczy do poprawki i dlatego mojego Toldiego zostawiłem rozdłubanego w 70% na półkę...
Czekam na oświecenie! I powrót entuzjazmu dla tego modelu.

Dobre.. tylko pamiętaj, że merytoryka to nie wszystko. Poszperaj sobie na forum i zobacz ile wspomniany przez Ciebie Jarek ma rozpoczętych warsztatów i jaki progres/a w zasadzie brak jakiegokolwiek.
Krzysztofie, jak na projekt relaksacyjny to jest nawet pozytywnie

Dzięki za Wasze opinie.
Jak wspomniałem na wstępie, zamknąłem oczy i skleiłem model. Zbyt dużo rzeczy mam rozgrzebanych, a czasu na hobby mało. W tym wypadku liczyła się przyjemność poskaładania zestawu i pomalowania.

Piotr Koperski napisał(a): że merytoryka to nie wszystko. Poszperaj sobie na forum i zobacz ile wspomniany przez Ciebie Jarek ma rozpoczętych warsztatów i jaki progres/a w zasadzie brak jakiegokolwiek

Nie mówimy o niedokończonych projektach Jarka- tylko o plusach i minusach zestawu.
Wkład pracy, to nie wszystko... Ten u visa 13 jest bezsprzeczny! Ale merytorycznie niezbyt poprawnie!
Ja niestety mam też mnóstwo modeli niedokończonych bo zrodziły się wątpliwości...
Taki już los!

Patrząc na błędy i konieczne poprawki zestawów, przy braku czasu, człowiek tylko ślęczałby i rzeźbił, pozostawiając gdzieś na boku frajdę z malowania i relaksu jakim jest hobby. A tak można podziwiać pięknego Toldiego w Twoim wykonaniu. Na tych wynalazkach się nie znam, za to oglądanie pięknego malowania sprawia wielką frajdę. Dla mnie super wyszło kamo i przejścia pomiędzy kolorami. Ach ta płynność w "przenikaniu" barw. Super.

No coś długo ostatnio czekaliśmy na kolejną pracę. Model świetny jak zawsze-jestem fanem Twoich wytworów. Nie planujesz może jakiegoś japończyka?Chętnie zobaczyłbym np.Chi-Ha w Twoim wykonaniu.No i czekamy na kolejnych węgrów.

Kris, bardzo przyjemny wypust, ale tak jak rozmawialiśmy, na kawałek gruntu z nim!
Może jakiś plener? ;)

Ja sądzę, że brakuje mu kilku konkretniejszych zadrapań. Ale ogólnie (malarsko) bardzo fajny jest, brudzenie tyłu najbardziej mi się podoba.

Zenonie kiedyś japończyk trafi na warsztat ale w blisko niesprecyzowanej przyszłości...
Radku, kawałek gruntu pojawi się
Modelarzu konkretne zadrapania to jakiej wielkości są? I gdzie byś je umieścił?

Konkretniejsze znaczy większe, bardziej rozległe i widoczne.
W dosłownie kilku miejscach... dla smaczku tylko... tu i tam... takie od ognia nieprzyjaciela, gdzie nieprzyjaciele celują najchętniej, może jakąś małą szramę na osłonie działa.

Asekuruję się:
...no przecież napisałem, że

Ale ogólnie (malarsko) bardzo fajny jest