Strona 1 z 1

Odgrzewany kotlet, czyli Challenger 2 Trumpeter 1:35

PostNapisane: niedziela, 21 października 2012, 19:38
przez Maciej Gruca
Wreszcie coś skończyłem. Tym razem potrójny żywot Challengera 2. Model ma bagatela 11 lat, przemalowywany był trzy razy. Oto ostatnia odsłona. Model traktowałem jako poligon doświadczalny przed najnowszym SLAT'em.
Na początek parę archiwalnych, wysoce artystycznych fotek. Potem będzie już tylko gorzej :mrgreen:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Z drugiej inkarnacji fotek brak...a szkoda. Fajnie by się to oglądało :)

No i stan teraźniejszy, wraz z prostą podstawką:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wypad plenerowy, okraszony kunsztowną obróbką graficzną :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Odgrzewany kotlet, czyli Challenger 2 Trumpeter 1:35

PostNapisane: czwartek, 25 października 2012, 14:31
przez spiton
Fajna kompozycja, fajny-luźny malunek. Mam taka uwagę, że troszeczkę mi nie odpowiada ułożenie układu jezdnego , w przedniej części - tej wiszącej, brakuje trochę "grawitacji". Ale generalnie pomysł na dioramkę jak zwykle u Ciebie bardzo efektowny.

Re: Odgrzewany kotlet, czyli Challenger 2 Trumpeter 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 29 października 2012, 22:41
przez Mirek66
Oj Maćku dałeś mu w skórę ;o) odważnie podszedłeś do zagadnienia , kolorystycznie fajne efekty , podoba mi się .
A tak na boku to chyba w tym samym czasie go kupowaliśmy tylko że u mnie leży rozgrzebany z blaszkami i jakoś brak mi do niego weny .
Czekam na następny bo długie przestoje źle wpływają na modelarstwo .

Re: Odgrzewany kotlet, czyli Challenger 2 Trumpeter 1:35

PostNapisane: wtorek, 30 października 2012, 08:39
przez Maciej Gruca
Mirek 66 napisał(a):Oj Maćku dałeś mu w skórę ;o)

Oj nie koniecznie. Może mój jest ciut lepiej wypędzlowany, Twój za to bije mojego pod względem merytorycznym.

Co do weny, to może Cię wkrótce nawiedzi. Bardzo bym się cieszył widząc ten model w Twym wykonaniu :)

U mnie wkrótce kolejna Challengerowa odsłona, tym razem z ciut innej perspektywy.

Dzięki za opinie.

Re: Odgrzewany kotlet, czyli Challenger 2 Trumpeter 1:35

PostNapisane: wtorek, 30 października 2012, 09:39
przez klajus
A mnie powiem szczerze - nie rusza.
Ciemne, różnie oświetlone zdjęcia i na niektórych wygląda jakoś topornie, ja 1:72.
Dodatkowo na jakieś takie plamy. Coś takiego wychodzi mi jak źle rozetrę olejną "biedronkę".

Re: Odgrzewany kotlet, czyli Challenger 2 Trumpeter 1:35

PostNapisane: wtorek, 30 października 2012, 11:10
przez Maciej Gruca
Klajus napisał(a):A mnie powiem szczerze - nie rusza.


Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki... :mrgreen: