Modelarstwo z pasją

Witam!

Przed momentem wykonałem schwerer wehrmachtsshlepper'a z kuchnią polową na pace... model to stara italerka, kuchnia polowa z tamki... dodałem jeszcze kilka drobnych elementów z żywicy i tak to wszystko razem się prezentuje:









Pozdrawiam
Przemo

Echhh, znowu widać pośpiech...
Koszula nie podlega prawu grawitacji...inne rzeczy pominę milczeniem...
Warto by jeszcze nad nim popracować.

Oto poprawka "grawitacyjna"...





Rzelu no ten model to długo robiłem... chyba z pięć dni

Niestety modeli nie poprawiam, jak skończę to odkładam na półkę i tyle moich poprawek...

Pozdrawiam
Przemo

A gacie wiszą praktycznie w powietrzu. Przemku, przecież to od razu rzuca się w oczy! Ten sznurek, na którym suszy się bielizna, wydaje się być trochę za gruby. I te obicia... Jakieś takie... Sam nie wiem... Ale ja się nie wypowiadam, bo się nie znam

Przemo1CK napisał(a):Niestety modeli nie poprawiam, jak skończę to odkładam na półkę i tyle moich poprawek...

To zamiast poprawiać warto by ewoluować, nie stać w miejscu a robić postępy. To jaki masz zapał do modeli widać po ilości i odstępie czasu między każdym. Pewnie Cię one satysfakcjonują, bo w ten sposób masz tą przyjemność z modelarstwa.
Jak dla mnie Twoje modele są jakieś nijakie. Każdy następny mimo wszystko podobny do wcześniejszego. Rozumiem, że można sobie wyrobić styl. Lecz może warto iść do przodu i spróbować czegoś nowego. Może warto zwolnić tempo i więcej pocudować...potem porównaj z wcześniejszymi dziełami i sam sie przekonaj.

kuchnia na ciągniku.. ja też lubię 'nieprawdziwki', ale ten jest nieco karkołomny...

Pal sześć kuchnię, niech będzie że to zestaw do nadążania za nacierającym wojskiem
W całej kompozycji bronią się tylko piękne gacie ( teraz one lewitują) i koła od kuchni. Reszta to chałtura.
Przód ciągnika beznadziejny, zero efektu...
Widać że młody małżonek ma sporo obowiązków małżeńskich, odciągających od modeli...

rzelu napisał(a):Widać że młody małżonek ma sporo obowiązków małżeńskich, odciągających od modeli...

zazrościsz..





.. prania, gotowania, odkurzania, zmywania grów, śmieci wynoszenia...

Jeszcze mycia okien zapomniałeś
A model - uwagi takie same. Bielizna jest ekstra, jak zawiśnie na cieńszej lince i pionowo. Trochę więcej eksploatacji i będzie fajny.
pozdrawiam

To może stąd ten kurodomowy temat modelu - kuchnia na ciągniku. Połączenie kurodomowienia z militariami... w takim razie moim następnym modelem bedzie Pancerna Sajgonka;)

A na powaznie - gacie same w sobie sa ok... tylko ten drucik i obicia niezbyt. burty mi się podobają;)