Modelarstwo z pasją

Witam.
Oto mój ostatni produkt. Poligon doświadczalny przed kolejnymi koszernymi pracami. Model około 10 lat temu został sklejony i porzucony. Teraz z racji fascynacji izraelskim sprzętem bojowym, postanowiłem ją odświeżyć i poćwiczyć pancerne techniki malarskie. Jak wyszło oceńcie sami, wszelkie konstruktywne uwagi, mile widziane.
Na wstępie parę fotek warsztatowych, potem już gotowiec.











Trochę mostu wraz z inspiracją:










I gotowa kompozycja:

Powiem szczerze, że na tym zrobionym do połowy moście to trochę dziwnie wygląda. Ale sam model Merkavy bardzo mi się podoba. Sam sklejam powojenne modele czołgów, ale Merkavy jeszcze nie mam. Być może kupię sobie Markavę ARV z Hobby Bossa.

Odważna ta kompozycja, zaraz wszystko runie

Maciek, dobre to jest naprawdę. Bez zdjęcia to czysta abstrakcja by była.
Lubię tą Twoją fascynację lewitacją

Generalnie rewelacja. Mam tylko taka uwagę kompozycyjną. Płaszczyzna cięcia kadru nie jest płaszczyzną. Przez co informacja, ze kadr został brutalnie uciety nie jest jednoznaczna. To moim zdaniem błąd. Bardzo mi się podoba malunek Merkawy. Ma bardo realistyczny kontrast. Wyglada naprawde realistycznie i nieszablonowo.

Jak zwykle- oryginalnie!

Nie urwie się, spokojna głowa. Całość jest tak skonstruowane by można było jeszcze pięć Merkav na tym postawić...

Dziękuję za komentarze. Spodziewałem się krytyki odnośnie kompozycji ( ta nie była pierwsza), myślałem że dłuższy most będzie wyglądał lepiej a tu taka siurpryza, nie wygląda Że też zachciało mi się takiego eksperymentu. Najlepiej byłoby zrobić pełen most, lecz tak jak pisałem, najpierw muszę zmienić lokum. Wtedy będę budował rozleglejsze podstawki
Odnośnie lewitacji, to kiedyś było łatwiej. Teraz okazuje się jak mało jest latających czołgów

Imek46 napisał(a):Sam sklejam powojenne modele czołgów, ale Merkavy jeszcze nie mam...

...i to jest Twój zasadniczy błąd Zrób tak jak ja i stań się posiadaczem pięciu...z opcją na więcej

Pozdrawiam

Maciej Gruca napisał(a):Nie urwie się, spokojna głowa. Całość jest tak skonstruowane by można było jeszcze pięć Merkav na tym postawić...

Dziękuję za komentarze. Spodziewałem się krytyki odnośnie kompozycji ( ta nie była pierwsza), myślałem że dłuższy most będzie wyglądał lepiej a tu taka siurpryza, nie wygląda Że też zachciało mi się takiego eksperymentu. Najlepiej byłoby zrobić pełen most, lecz tak jak pisałem, najpierw muszę zmienić lokum. Wtedy będę budował rozleglejsze podstawki
Odnośnie lewitacji, to kiedyś było łatwiej. Teraz okazuje się jak mało jest latających czołgów

Imek46 napisał(a):Sam sklejam powojenne modele czołgów, ale Merkavy jeszcze nie mam...

...i to jest Twój zasadniczy błąd Zrób tak jak ja i stań się posiadaczem pięciu...z opcją na więcej

Pozdrawiam

Uważam, że nie jest to żaden błąd bo te czołgi mi się po prostu nie podobają. Co nie znaczy, że sobie jakiegoś nie kupię. Ja mam za to 10 powojennych teciaków sklejonych i jeszcze parę w pudełkach.

Z tym błędem to ja żartowałem
Mam jednak pytanie odnośnie powojennych teciaków. Wiesz może gdzie mógłbym zdobyć pełne wnętrze do T-55 (wiem, że robiło to CMK...chyba)? Mam pewne, jeszcze trochę odległe, plany z owym teciakiem w roli głównej.

Napisałem ci na pw co i za ile. Rada jest taka, że jeśli chcesz zakupic te rzeczy to radził bym nie czekać, bo są one jakiś czas już na rynku, i CMK może je wycofać z produkcji.

Maćku pojechałeś z nią nie kiepsko podoba mi się cała praca
Następną jak będziesz budował to pokaż trochę wcześniej .