Modelarstwo z pasją

Witam!
Model z zestawu Amusing Hobby, przygotowany do prezentacji w SM - najprawdopodobniej będzie w lutowym numerze (44). Dorobionych kilka drobiazgów plus trochę pierdułek z własnych zapasów. Malowany Vallejo, chemia MIG.

Dużo i szybko budujesz Łukasz, ale zastanawiam się czy kiedyś przerzucisz się z tych "pactrowych" odcieni na coś bardziej subtelnego.

Zastanawiam się, czy ten producent zauroczony jest grą "WoT", najpierw VK3002 DB teraz Lowe
Same modele ponoć bardzo dobre są, prawda to ?
Co do Twojego wykonania, to dla mnie kamuflaż za mało "what if", ale jak zwykle wysoki poziom.
Pzdr

Radek Pituch napisał(a):...czy kiedyś przerzucisz się z tych "pactrowych" odcieni na coś bardziej subtelnego.

Co masz na myśli?

Bathin napisał(a):Same modele ponoć bardzo dobre są, prawda to ?

Mogą być, tak na 4+.

Bathin napisał(a):Co do Twojego wykonania, to dla mnie kamuflaż za mało "what if", ale jak zwykle wysoki poziom.

No właśnie nie chciałem robić strasznego wymysłu pod względem kamo. Nie podobają mi się te wydmuszki z dziwnymi malowaniami. Na palcach jednej ręki mogę policzyć wzory, jakie wpadły mi w oko.

Milutki. Fajna kolorystyka i świetnie uwalony układ jezdny.

Witam,

piękny model

Kamuflaż jest jak najbardziej ok. Loewe miał wejść do służby prawdopodobnie pod koniec 1943 lub na początku 1944 roku, więc kolorystyka zastosowana na modelu odpowiada standardom malowania stosowanym wówczas w Panzertruppen (nie biorąc pod uwagę maskowania zimowego).

pozdrawiam,

Dzięki!

Fajnie się Lewkiem nabija kasę w WoCie
Doskonały model, bardzo mi się podoba. Pięknie żeś go zużył. Gratuluję!
Skoro wspomniano o WoCie, to właśnie ta gra, była dla mnie inspiracją do powrotu do pancerki. Szkoda tylko, że nie mają niczego żydowskiego

A mi się ten model średnio podoba. Kolory moim zdaniem źle dobrane. "Piaskowy"(a w zasadzie coś w stylu cytrynowego) z piaskowym nie ma nic wspólnego. Niestety widać pośpiech w tej pracy. Łukasz nie obraź się ale widziałem już lepsze modele w Twoim wykonaniu

Wydaje mi się, że jednak kolory i schemat malowania to już kwestia gustu. I tak mowa o czołgu, którego nie zbudowano. Moim zdaniem ciekawiej już wygląda w tej lekkiej cytrynie niż miałby być kolejnym paperpanzerem w minii.

Mnie natomiast zaintrygowały białe krzyże w czarnych obwódkach. Wydaje mi się, że w dość odległych czasach niektorzy producenci dawali takie "negatywy" do modeli. I nie chodzi tu o pojazdy z września.

Maciej Gruca napisał(a): Szkoda tylko, że nie mają niczego żydowskiego

Owszem mają, pieniądze

Slash napisał(a):

Maciej Gruca napisał(a): Szkoda tylko, że nie mają niczego żydowskiego

Owszem mają, pieniądze

Dzięki za komentarze.

Piotrek nie gniewam się, każdy ma własne odczucia co do modelu. Tylko jedno - nie spieszyłem się z nim Normalna robota

Te białe krzyże to nie wiem skąd je mam, a jako że pojazd jest S-F, to i krzyże są inne niż zwykle.

Slash dzięki za uwagę o kolejnym czołgu w minii - o to mi chodziło, żeby się wyróżniał, bo już tymi czerwonymi to się rzygać chce, co jeden paper panzer to minia musi być. Nuda...

Fajna maszyna, podoba mi się bardzo brudzenie

Świetnie wykonany model , przyczepić się nie ma do czego to trzeba pogratulować

Bardzo realistyczny. I fajna ma sylwetkę. Taką nieprzegiętą. I jeszcze super, że go tu nam pokazałeś !!!!