Sherman napisał(a):dkfan napisał(a):ps. czyzbym jakis faux pas popelnil?
Po prostu jestem zafascynowany twoją teorią.
Cieszy mnie, że tak łątwo Cie zafascynować i mam nadzieję, że nie będzie to przelotne zainteresowanie lecz zaczniesz ją zgłębiać, rozwijać, a może pokusisz się o jakaś pracę naukową. Proszę dziel się swoimi postępami.
Sherman napisał(a):Zarówno suchym pędzlem jak i tym że problemem jest to że na zimowym kamo widać ślady od pędzla. Dziwi mnie to o tyle że Niemcy do nakładania białego używali wszystkiego, włączając w to szczotki, miotły, szmaty, kredę i co im w ręce wpadło. Czasem pojazd był idealnie w całości pokryty białą farbą a czasem był nią miejscami ochlapany.
Hmm nie do końca zrozumiałeś ale ja Ci to wyjaśnię, problemem nie są ślady pędzla na nanoszonym kamuflarzu ale ślady pędzla jakim nanosił farbę modelarz, szczotka, miotła i czy inne narzedzie którym nanosiłby to rzeczywisty pancerniak musiałaby mieć więcej niż metr szerokości skoro jedno pociągnięcie zajmuje pół wieży, ponadto widać ślady po włosiu pędzla, więc taki włos w rzeczywistości miałby grubość 2cm?
Twoje enuncjacje o sposobach malowania jak najbardziej oczywiste, co więcej używano wapna, prześcieradeł gazet i co do tego nie mam wątpliwości jednak faktura naniesienia białej farby w moim odczuciu sprawia wrażenie zabawkowej a nie zwiększającej realistkę modelu.
Więc naniesienie kamuflarzu metodą suchego pedzla (co mam nadzieje nadal Cie bawi) daloby delikatniejszy efekt kredy czy cienkiej warstwy farby nie będąc obarczonym śladami po włosiu z pędzla