Modelarstwo z pasją

Witam!

Oto przedstawiam kolejnego Tamiyowskiego Blitza...

Tym razem otwarta kabina, oraz ładunek na pace ( w większości żywica Verlindena ).









Pozdrawiam
Przemo

Zastanawiam się po co klepiesz te modele, na sztukę ?
Słupki dachu nie przylegają do maski, zostawiony kształt łopaty Ciekawe skąd szwaby miały taki gruby miedziany drut to przywiązania tych kołków.
Dalej zostawione ślady po wypychaczach, niestety klamoty wszystkiego nie zakryły.
O ile do wykonania malowania nie można mieć większych zastrzeżeń, to zastanawiające jest czy trójkolorowe kamo mogło znaleźć się na Oplu produkowanym do 41'.
Pracuj dalej, czekam na kolejne Twoje modele

I na kolejny artykuł...

Te Blitze kupiłeś hurtowo? Ładny, ale te drewienka z przodu trochę czerwone. Aha no i "Tamiaya" w tytule:)

Pierwowzór był zdecydowanie subtelniejszy... :>

Przemo1CK napisał(a):Zastanawiam się po co klepiesz te modele, na sztukę ?

żebyście mogli wytykać błędy

O ile do wykonania malowania nie można mieć większych zastrzeżeń, to zastanawiające jest czy trójkolorowe kamo mogło znaleźć się na Oplu produkowanym do 41'.

Tak były produkowane, a po 41 to co zniknęły ? Przecież dalej jeździły i mogli je pomalować jak chcieli, zresztą domyślać się co było na wojnie - nie tędy droga...

Bathin napisał(a):Pracuj dalej, czekam na kolejne Twoje modele

To już ostatni...

Jonak napisał(a):Pierwowzór był zdecydowanie subtelniejszy... :>

Racja, jak się nauczę kiedyś tak to zrobię identycznego... póki co nie ta technika.


Pozdrawiam i dzięki za komentarze
Przemo

Przemo1CK napisał(a):Tak były produkowane, a po 41 to co zniknęły ? Przecież dalej jeździły i mogli je pomalować jak chcieli, zresztą domyślać się co było na wojnie - nie tędy droga...

Niech Ci będzie

Czemu to już twoj ostatni model??

No właśnie. Kryzys jakiś?
Tylko nie zasłaniaj się znowu żoną...

W ostateczności napiszemy do niej list otwarty...

Nie no po prostu na kilka miesięcy pewnie nie będę miał czasu, gdyż zabieram się za lokomotywę BR-52 muahahahaaa