Modelarstwo z pasją

Witam,
Model T-26 to "stara" Zvezda, którą skleiłem parę lat temu- teraz tylko nadałem jej nieco "bojowego" wyglądu (ślady eksploatacji, imitacja błota, kurzu...)

Moja ingerencja w "pudełko" to reflektor nad lufą armaty wraz z mocowaniem, sama lufa (toczony produkt rosyjski sprzed czasów firmy RB), modyfikacja reflektora kadłubowego, gąsienice ogniwkowe RPM, wsporniki błotników, siatka osłaniająca wlot powietrza do komory silnika i kilka przedmiotów spoczywających na kadłubie.
No i figurka MiniArt z główką Horneta.

Zapraszam do oglądania i komentowania!

Bardzo przyjemny model, na tej drewnianej podstawce wygląda zdecydowanie elegancko.

Bardzo lubię ten czołg. I muszę przyznać, że jest pomalowany z dużym polotem. Podobają mi się zwłaszcza kontrasty na błotnikach. Ale ten podstawek...Nie dość, ze trawa jakby z innej planety, to jeszcze ta czerwona baza.

Dzięki za komentarze!
Różne warianty podstawki- to próba sondażu, jaka nabardziej pasuje...
Pozdrawiam!

spiton napisał(a): to jeszcze ta czerwona baza.

Dokładnie wygląda jak spodek od doniczki.

Radek Pituch napisał(a):Dokładnie wygląda jak spodek od doniczki.

Wreszcie ktoś mnie rozszyfrował
Bo to jest podstawka doniczki!

Z przyjemnością się go ogląda . Reflektor dobrze wygląda , także pomysł trafiony . Jeśli chodzi o malowanie i brudzenie , to wyszło całkiem niestandardowo , co oczywiście jest plusem , a przynajmniej mi się podoba . Pomysł z podstawką od doniczki nie taki zły , gdyby ją przemalować na inny kolor . To oczywiście kwestia gustu .

Radek Pituch napisał(a):

spiton napisał(a): to jeszcze ta czerwona baza.

Dokładnie wygląda jak spodek od doniczki.

Nie wiem jak Radek, ale ja chciałem powiedzieć, że ten ostry kolorek podstawki zabija ten model....

Podstawkę spróbuję przemalować, żeby model nie był "zabity"
Pozdrawiam!