Strona 1 z 2

/1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 14:28
przez Slash
Znudziły mi się zimowe KW to zrobiłem sobie czerwonego. Znany i lubiany Trumpeter w 1:35 + lufka i szekle.
Pragnę również podziękować Grzegorzowi 75 za bezinteresowne obdarowanie mnie tym modelem oraz TomB(raider) za bezinteresowną chęć pomocy w pozyskaniu zaginionych detali.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 14:38
przez merlin_PL
Malarsko się podoba.Lubię KW. Co do realizmu i szans na takie malowanie nie mam źródeł, to nie komentuje . O tym ,że rosyjskie czołgi wyjeżdzały na front z fabryki bez malowania czytałem. czy były takie to inna kwestia, ale się podoba.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 14:49
przez Slash
Tak jak mówisz, albo przyjąć to za kompletne SF, albo za czołg przed położeniem farby w fabryce. Znudziły mi się zielone i zimowe KW, a innych raczej nie widziałem.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 15:09
przez mnak24
Niemieckie i kilka radzieckich było w plamy. Ładne wykonanie.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 15:09
przez spiton
Jest fajny. I fachowo pomalowany. Mi się podoba.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 16:18
przez wapel
Mi również. Bardzo. Inny niż wszystkie ;o)

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 16:35
przez klajus
W kategorii "podoba się, nie podoba się", mi się nie podoba.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 17:09
przez dkfan
Mi z punktu widzenia zastosowanych technik, oddania świeżej rdzy, kubełeczek i cała reszta się podobają. Oczywiście zakładając że to praca typowo SF, a takie założenie przecież było.

Rozważając teoretycznie czy takie czołgi wyjeżdzały z fabryki? Raczej nie na wszytskich zdjęciach z radzieckich fabryk widać że czołgi na które zakładana była wieża były już pomalowane i żaden ze znanych mi autorów nie wspomina o czołgach wyjeżdzających do walki bez lakieru.
Owszem przez pewien czas brak było gumy na bandaże i inne części, w Stalingradzie czołgi wprost z fabryki wyjeżdzały do walki bez optyki i celowniczy naprowadzał działo na cel celując przez przewód lufowy, ale o brakach farby nie przeczytałem.

Kw-1 posiada również ciekawe malowania których wykonania jeszcze tu nei widziałem.
1. 3 kolorowy kamuflarz wykonany przez Finów na zdobycznym egzemplarzu
2. 1 kolorowy kamuflarz fiński na zdobycznym KW-1

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 17:22
przez spiton
Bartuś, przez to wiadro masz fajną opowieść. Dorób dioramkę.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 17:58
przez Paweł Leszczyński
Mnie się podoba, choć nie do końca przekonują mnie elementy pomalowane na ciemny kolor za mało w nich"metalu".
Nie wiem czy to wina monitora, ale reszta części nie pomalowanych minią przypomina mi z wyglądu beton, szczególnie na zdjęciu 5 od góry.
Pomarudziłem ale jestem na TAK :)

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 18:22
przez spiton
Czołg porządnie zabezpieczony minią. Nie wystaje nic spod niej. To by była fuszerka. Dla mnie bardzo konsekwentny i realistyczny malunek. No i sprawny technicznie.Tylko ten kadłub jakiś niezabezpieczony....Tu konsekwencji brakuje.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 18:48
przez imek46
dkfan napisał(a):Mi z punktu widzenia zastosowanych technik, oddania świeżej rdzy, kubełeczek i cała reszta się podobają. Oczywiście zakładając że to praca typowo SF, a takie założenie przecież było.

Rozważając teoretycznie czy takie czołgi wyjeżdzały z fabryki? Raczej nie na wszytskich zdjęciach z radzieckich fabryk widać że czołgi na które zakładana była wieża były już pomalowane i żaden ze znanych mi autorów nie wspomina o czołgach wyjeżdzających do walki bez lakieru.
Owszem przez pewien czas brak było gumy na bandaże i inne części, w Stalingradzie czołgi wprost z fabryki wyjeżdzały do walki bez optyki i celowniczy naprowadzał działo na cel celując przez przewód lufowy, ale o brakach farby nie przeczytałem.

Kw-1 posiada również ciekawe malowania których wykonania jeszcze tu nei widziałem.
1. 3 kolorowy kamuflarz wykonany przez Finów na zdobycznym egzemplarzu
2. 1 kolorowy kamuflarz fiński na zdobycznym KW-1


Kolego czołgi z STZ w czasie bitwy stalingradzkiej wyjeżdżały właśnie w takim kamo. A żeby było ciekawiej to mechanik - kierowca pod szanownymi czterema literami miał puste skrzynki drewniane po amunicji, zamiast fotela.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 20:47
przez Slash
Miło, że model wywołał nawet jakąś dyskusję, dzięki.

klajus napisał(a):W kategorii "podoba się, nie podoba się", mi się nie podoba.

Otóż to, moje modele mogą się nie podobać i pozwalam to mówić ;o)

Paweł Leszczyński napisał(a):Mnie się podoba, choć nie do końca przekonują mnie elementy pomalowane na ciemny kolor za mało w nich"metalu".


Sam betonu w tym nie dojrzałem jeszcze, ale faktycznie metal trochę stracił przy następnych zabiegach. Choć i tak na fotkach wiele kolorów którymi go traktowałem gdzieś uciekło.

spiton napisał(a):Tylko ten kadłub jakiś niezabezpieczony....Tu konsekwencji brakuje.

Nie ma to odniesienia do rzeczywistości więc zrobiłem tak dla urozmaicenia. Cały czerwony już byłby moim zdaniem mniej ciekawy, a poza tym takie modele już były.

Poza tym podobno jeszcze napis jest zwalony. Ale tu już ciężko mi coś samemu powiedzieć.

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 21:40
przez spiton
Slash napisał(a):
spiton napisał(a):Tylko ten kadłub jakiś niezabezpieczony....Tu konsekwencji brakuje.

Nie ma to odniesienia do rzeczywistości więc zrobiłem tak dla urozmaicenia. Cały czerwony już byłby moim zdaniem mniej ciekawy, a poza tym takie modele już były.

Poza tym podobno jeszcze napis jest zwalony. Ale tu już ciężko mi coś samemu powiedzieć.

Napis "zwalony" bo nie ma zacieków. A cały w minii byłby też fajowski.
To co zrobisz podstawek ?

Re: /1:35 Trumpeter/ Strażacki Kliment

PostNapisane: środa, 10 kwietnia 2013, 21:46
przez Slash
Mazałem pare razy po ścinach i stwierdzam, że trzeba być upośledzonym albo super modelarzem żeby narobić zacieków :lol:
Podstaweczki raczej nie budziet. Model zrobiłem żeby podgonić chociaz jedną rozgrzebaną rzecz, a tych mam już dość wiele.