Strona 1 z 1

Tiger 1:35 Italeri

PostNapisane: niedziela, 9 czerwca 2013, 19:45
przez matti9460
Witam
To mój pierwszy wątek na forum więc witam wszystkich ;)
Model powstał z powodu wyjątkowo długiej zimy ;)
Zaznaczam że dopiero sie ucze modelarstwa i jest to mój pierwszy model i figurki.
Pozdrawiam i piszcie co myślicie co do poprawy i czego nie robić ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Tiger 1:35 Italeri

PostNapisane: poniedziałek, 10 czerwca 2013, 13:35
przez Korowiow
Cześć,

Nie robić:

Nie rób słabych zdjęć, bo trudno ocenić Twoją pracę.
Nie maluj figurce jednego oka wyżej niż drugie to nie zombie (no chyba, że zombie).
Nie sklejaj w ten sposób gąsiennic - tu uzasadnienie jest zbędne :shock:
Nie maluj elementów wyposażenia jednolicie na czerwono - to nie wóz strażacki - aby uzyskać efekt rdzy najpierw pomaluj element na jago prawidłowy kolor a potem przy pomocy, pigmentów, farb olejnych lub dedykowanych do tego farb np: zestaw Life Color staraj się uzyskać

Do poprawy:

Usuwaj ślady po łaczeniu form - widać je choćby na młotku.
Jak dodajesz jakąś siatkę lub inną "płachtę" jako wyposażenie dodtkowe to zadbaj aby nadać jej naturalny kształt, grawitacja robi swoje - no chyba, że to imitacja siatki drucianej na płot a nie siatka maskująca, wówczas taka sztywna jest ok.
Używaj płynów do zmiękczania kalkomanii np: Microset, Microsol- na zimmericie w szczególnpości widać, że kalki nie "siadły".
Usuwaj szpary pomiędzy elementami składowymi modelu - ostatnie zdjęcie - szpary pomiędzy płytą zasłaniającą przednią część wanny a nadbudówką. Spasuj dobrze lub użyj szpachlówki np. Tamyia, Wamod.
Imitacji błota dobrze jest nadać fakturę przy pomocy naturalnych substancji - gips, drobny piach, pigmenty lub klej do glazury.

Ogólnie jak na pierwszy raz wydaje się (coć zdjęcia są słabe), że jest nienajgorzej. Figurki, pomimo tych oczu są lepsze niż by się można spodziewać jak na debiut.

Re: Tiger 1:35 Italeri

PostNapisane: wtorek, 11 czerwca 2013, 10:26
przez matti9460
1) oglądając twoje prace i dioramy spadłem z krzesła ;)
2) podpowiedz mi czy lepiej brać sie za skale 1:72 aby troszke poćwiczyć techniki i te nieszczęsne gąski ?
3) jakie firmy mają w swoim asortymencie gumowe gąski ? wydaje mi sie że będą dla mnie poprostu lepsze na początek .Chyba Tamyia i Italeri nie ?


Dzięki za odpowiedz i oby dalej oglądać twoje prace ;)

Re: Tiger 1:35 Italeri

PostNapisane: wtorek, 11 czerwca 2013, 12:32
przez Korowiow
Dzięki. Ja jestem zwolennikiem 35. Wydaje mi się, że w tej skali więcej można poćwiczyć. Większe modele wybaczają mniej błędów - dużo widać. Chociaż ostatnio koledzy w 72 pokazują takie cuda, że sam nie wiem. Ja jednak robię w 35.
Co do gąsienic to gumowe gąski nie są lepsze od plastkiowych. Z plastikowymi nie ma problemu pod dwoma warunkami :

1. koła muszą być zamontowane poprawnie - dokładnie na swoich miejscach i prosto.
2. każde pojedyńcze ogniwo jeśli tego wymaga musi zostać obrobione - tzn. usuwamy ślady po wypychaczach, ślady po łączeniach formy i inne przeszkody typu nadlewki formy.

Dodatkowo w modelarstwie obowiązuje zasada : zanim przykleisz ,przymiesz trzy razy.

Re: Tiger 1:35 Italeri

PostNapisane: wtorek, 11 czerwca 2013, 15:17
przez matti9460
kurcze czasem zasada 3 razy nie wystarcza ;) Byłem dzisiaj w modelarskim i dokonałem zakupów ;)
1 Sd Kfz 182 King Tiger z gumowymi gąskami Italeri
2 Jagdpanzer 38(t) Hetzer Italeri

oraz farbki Pz. Schwarzgrau i Dunkelgelb

pomału zabieram sie do pracy ;)

Re: Tiger 1:35 Italeri

PostNapisane: piątek, 14 czerwca 2013, 21:53
przez Andrzej Wasilewski
Poczytaj też o wyposażeniu żołnierzy bo u Ciebie jest ono bez ładu i składu - dla przykładu czemu Niemiec trzymający MP40 ma ładownice od MP44? I czemu te ładownice ma przyczepione do piersi?