Strona 1 z 1

Churchill mk III El- Alamein 1:35 AFV

PostNapisane: piątek, 21 czerwca 2013, 20:02
przez Robert C
Witam!
W międzyczasie skończyłem churchilla. Jak wyszło na forum takie maskowanie w ogóle nie było używane (kompletna fikcja), pomimo tego znalazło się w instrukcji :evil: . Z powodu tego że nie zagłębiam się w merytorykę trochę zwaliłem sprawę, ale traktuje model kompletnie ćwiczebnie.

Model bardzo przyjemny oprócz gąsienic.
Pierwszy raz malowałem nowym (jak dla mnie) sposobem obicia , najpierw akrylami gąbką i pędzlem a później podbarwiałem farbami olejnymi. Do delikatnego brudzenia użyłem kredek tamiya. Liczę na waszą krytykę i rady.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Churchill mk III El- Alamein 1:35 AFV

PostNapisane: piątek, 21 czerwca 2013, 21:00
przez Sherman
Poskładany w całość zgrabnie, o wybranym malowaniu się nie wypowiadam bo już omawialiśmy to w wątku warsztatowym.

Zdecydowanie jednak nie podobają mi się obicia. Raz że ich mnogo, dwa że rdzy na nim dziwnie dużo (toż on po pustyni popylał ;o) ), pojawia się ona też w dziwnych miejscach, głównie chodzi mi o włazy i klapy silnika. Nie wiem czy jakaś załoga czołgu pozwoliłaby żeby ich maszyna była tak zaświniona w takich miejscach.

Nie mniej... następny będzie lepszy ;o)

Re: Churchill mk III El- Alamein 1:35 AFV

PostNapisane: piątek, 21 czerwca 2013, 22:23
przez Robert C
Cześć !
Wiem co do rdzy, trochę jej dużo ale to model ćwiczebny. Chciałem przetestować kolorystykę i metodę nakładania farby na odpryski aby zaznaczyć samą rdzę i jej kolory/odcienie dlatego ich tak mnogo.Na następnych będzie tego już mniej :)

Re: Churchill mk III El- Alamein 1:35 AFV

PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2013, 14:01
przez Ave
Jak dla mnie wyszło bardzo fajnie, mimo rdzawej przesady w paru miejscach (skądś to znam). Widać eksperymentalno-rozwojowe podejście do malowania, więc chętnie zobaczę twoje kolejne modele - przypuszczam, że będzie na co popatrzeć.

Re: Churchill mk III El- Alamein 1:35 AFV

PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2013, 21:28
przez micmal
Robert C napisał(a):Wiem co do rdzy, trochę jej dużo ale to model ćwiczebny.

I wszystko jasne
Ave napisał(a):chętnie zobaczę twoje kolejne modele - przypuszczam, że będzie na co popatrzeć.

I ja chętnie zasiądę do oglądania :D

Re: Churchill mk III El- Alamein 1:35 AFV

PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2013, 23:43
przez Vis13
Wyszło całkiem fajnie.
Możesz napisać jak uzyskałeś ten efekt na krawędziach płyt nad silnikiem? Warsztat miałeś raczej skrócony.
Dla jeżdżącego pojazdu sam efekt jest raczej zbyt mocny, natomiast na lekko zastałym jak najbardziej.

Re: Churchill mk III El- Alamein 1:35 AFV

PostNapisane: poniedziałek, 24 czerwca 2013, 17:13
przez Robert C
Vis13 napisał(a):Wyszło całkiem fajnie.
Możesz napisać jak uzyskałeś ten efekt na krawędziach płyt nad silnikiem? Warsztat miałeś raczej skrócony.
Dla jeżdżącego pojazdu sam efekt jest raczej zbyt mocny, natomiast na lekko zastałym jak najbardziej.

Wszystkie "mocno" rdzawe odpryski były robione mniej więcej tak:
Zwykłe odpryski farbami akrylowymi na to wash i takie tam. Potem dopiero wziąłem się za olejne -umbra palona , siena palona, żółta ocra mieszane w plastikowym talerzyku na oko, tz trochę tego i tego na zmianę, rozrobione w podobnej (może nieco rzadsze) gęstości jak specyfiki AK (np oil strikes).
Takie farbki nakładałem pierwszym pędzlem nr 2 tam gdzie chciałem mieć rdzę a potem drugim jakimś mały starym badziewnym pędzelkiem namoczonym w terpentynie rozcierałem i korygowałem powierzchnie. To chyba wszystko, ale i tak raczej jak na nowicjusza przystało robiłem to wszystko raczej na wyczucie :)