Strona 1 z 1

Sherman M4A3 "Cougar", Tamiya 1/35

PostNapisane: niedziela, 7 września 2008, 18:42
przez Vis13
Witam
Chciałem przedstawić Wam ostatnio sklejonego Shermana, tym razem w wersji M4A3.
Model to dość leciwy wyrób z pod znaku Tamiya. Mimo bardzo dobrego spasowania części, jak to u tego producenta w zwyczaju, model wymagał kilku korekt. Przede wszystkim uzupełnienia dolnych sponsonów kadłuba, o których Tamiya zapomniała. Wymieniłem także cały układ jezdny na zestaw uzupełniający z Tasca, gąsienice to AFV. W modelu użyłem trochę blaszek z Abera i kilka drobiazgów własnych. Malowanie to akryle Vallejo, wykończenie głównie chemia z pod znaku MIGa.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Sherman M4A3 "Cougar" 1/35

PostNapisane: niedziela, 7 września 2008, 18:50
przez Adam Obrębski
Ładniutki, szczególnie brudzenie mi się bardzo podoba.
Pozdrawiam

Re: Sherman M4A3 "Cougar" 1/35

PostNapisane: niedziela, 7 września 2008, 22:38
przez Yantom
Doskonała robota. "Ronsonek" wygląda bardzo realistycznie. Doskonałe ślady eksploatacji. Aż się prosi o małą podstawkę. Z czego zrobiłeś fakturę odlewu ?
pozdr Tomek

Re: Sherman M4A3 "Cougar" 1/35

PostNapisane: niedziela, 7 września 2008, 23:27
przez Vis13
Tomek, wiem podstawka..., kiedyś będę musiał.
Faktura odlewu to Mr. Surfacer 500 i sztywny pędzel.

Re: Sherman M4A3 "Cougar" 1/35

PostNapisane: sobota, 13 września 2008, 20:08
przez imek46
I to jest to co tygryski lubią najlepiej. Bardzo ładny.

Re: Sherman M4A3 "Cougar" 1/35

PostNapisane: sobota, 13 września 2008, 20:26
przez Jarek Gurgul
Piękny model Krzysztof.

Mistrzowski detal, mistrzowskie malowanie, mistrzowskie brudzenie.
Nie ma co się rozpisywać, pierwsza klasa.
Mam tylko pytanie o 'wgłębne' spawy Tamiyi - jak sobie z nimi poradziłeś?

Jarek

Re: Sherman M4A3 "Cougar" 1/35

PostNapisane: sobota, 13 września 2008, 20:36
przez kapral
imek46 napisał(a):I to jest to co tygryski lubią najlepiej. Bardzo ładny.

Ale trafiłeś,z tego co się orientuję to Tygrysy naprawdę lubiły tego przeciwnika :) .Odnośnie modelu- naprawdę bardzo dobry,malowanie i brudzenie bez zastrzeżeń.Może trochę bardziej bym wytarł i porysował uchwyty na wieży (ulubione miejsce wieszania wojskowych "ciemadanów") i okolice górnych włazów.Takie moje subiektywne odczucie.Gustowna podstawka wprowadzi odpowiedni klimat.Pozdrawiam. kapral.

Re: Sherman M4A3 "Cougar" 1/35

PostNapisane: niedziela, 14 września 2008, 00:53
przez Vis13
Dziękuje za dobre słowo, staram się poprawiać warsztat w każdym kolejnym modelu, do mistrzostwa to jeszcze mi ho ho :)
Jarku, ze spawami sobie nie poradziłem... :oops: