przez Kamil Feliks Sztarbała » sobota, 29 września 2007, 19:27
paprochy są, bo sie pigmenty z niego jeszcze sypały troche.. na czarnym tle to walka z wiatrakami..
wycieraczka.. długo się nad nią zastanawiałem. ta z zestawu wyglądała jak by była w skali 1/16, i służyła nie do zdejmowania wody z szyby, a do ogłuszania przeciwnika. Koncepcja zrobienia zamienika od podstaw została obalona odrazu:>
wiec ukradli. albo słuzy do otwierania drzwi, jak sie zatrasną [zupełnie jak w maluchu] i kierownik nosi ją w kieszeni kufajki.
błoto na wężu? nno nie wiem. ja rozumiem, ze w przypadku sowietów trudno mówić o wysokiej kulturze technicznej, ale podejżewam, ze wąż jest jednym z elementów, o którego czystośc dbano, myjąc na przykład.. paliwem z cysterny.. jak i cały pojazd zresztą [min. dlatego nie walczyłem o mocno matową powierzchnię]