Modelarstwo z pasją

Witam
Wystawiam do oceny przez kolegów kolejny mój trzeci model "Pancerny". Czołgi raczej robię jako odskocznia od "latających", ale coraz bardziej rozumiem lądową zajawkę.
Skala trochę mało popularna ale 1:48 ale przynajmniej to zbliża do tego co robię na co dzień w dziedzinie modeli.
Tym razem trochę więcej "brudzingu" niż przy poprzednich modelach ale zdaję sobie sprawę, że muszę jeszcze potrenować błocenie całego modelu.
Niestety nie obyło się bez wpadek:
Brak jednego orzełka (zniszczony w trakcie naklejania)
i trochę rozjeżdżające się gąski.
Oglądajcie i piszcie
Konrad
PS. chętnie przyjmę orzełka jeśli komuś został po IS-ie

I niestety jedną gąskę założyłeś odwrotnie . Patrząc od przodu ta z prawej.
I jeszcze jedno, sam swego czasu tak zrobiłem i nie wiem: czy te wydechy mogą być takie "zardzewiałe", czy powinny być jednak zielone.

Super. Świetnie wyszedł Ci ten model. Podoba mi się najbardziej to, że nie ma przesadnych obić i zurzycia.

Pociągnij sreberkiem koła jezdne. One się świeciły jak psu d..... na przednówku.

Koła pociągnąłem srebrnym tylko nie widać na fotkach które wstawiłem.
Bardzo ciężko uzyskać ostrość na takich zdjęciach z ukosa.
Użyłem do tego stalowego pigmentu AK-interactive Dark Steel
Nie zapomniałem także o wytartej bieżni na gąsienicach.
Dodaję fotki

Aha ja bym jeszcze jeszcze wsadził przeźroczysty plastik w te puste miejsca w peryskopach. Fatalnie to wygląda, przy ładnej całości.