Strona 1 z 2

M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: piątek, 9 stycznia 2009, 19:52
przez szymszyl
Chciałbym zaprezentować mój model z którym męczyłem się ponad rok. Model to produkt DRAGONA wzbogacony elementami PARTA, ACADEMY i własnej roboty. Figurki były dodane do modelu. Pan na wieży będzie miał mapę którą muszę dorobić. Model mam zamiar ustawić na dioramce ale to w swoim czasie.Oto zdjęcia proszę o komentarze uwagi mile widziane:

Widok ogólny:
Obrazek

Obrazek

Silnik własnej roboty:
Obrazek

Wieżyczka i "kosmonauta":
Obrazek

Kierowca:
Obrazek

Ładowniczy lub celowniczy:
Obrazek

Takie niby artystyczne:
Obrazek

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 20:41
przez imek46
Kolor hełmu tego ładowniczego to Oliv Drab, a kurtki mundurowej to khaki a nie jakiś szary.Taka sama uwaga dotycząca malownia tej drugiej figurki. I zdecydowanie ci magic tracki nie wyszły. Jeśli ma stać na dioramce to tylko tym można sobie tłumaczyć, że jest otwarty przedział silnikowy. Aha lina holownicza to gun metal a te sznurki na bambetlach niech zmienią kolor z białego na jakiś inny.

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 21:22
przez AdrianB
Jedno pytanie.
Czym załoga przyspawała te plecaki do wieży i kadłuba ?
Podoba się , zwłaszcza figurki :)

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: niedziela, 11 stycznia 2009, 23:19
przez szymszyl
AdrianB napisał(a):Jedno pytanie.
Czym załoga przyspawała te plecaki do wieży i kadłuba ?

Może na fotkach nie widać ale załoga "przyspawała" uchwyty i plecaki są powieszone na uchwytach.

a kurtki mundurowej to khaki a nie jakiś szary


instrukcja podaje MIDDLE STONE

Aha lina holownicza to gun metal


lina holownicza to rdza bo goły metal z tego co wiem rdzewieje no chyba ze się mylę i liny holownicze robią z nierdzewki

a te sznurki na bambetlach niech zmienią kolor z białego na jakiś inny


już zmieniły

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 01:16
przez Akahoshi
szymszyl napisał(a):instrukcja podaje MIDDLE STONE

A jakich farb używasz?
Przykładowe kolory middle stone:
Gunze:
Obrazek
Vallejo:
Obrazek
Źródło: http://mojehobby.pl/
Wrzuć trochę więcej zdjęć całej sylwetki pojazdu, ale z bliższej perspektywy niż jest to na pierwszych zdjęciach.

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 19:51
przez szymszyl
Pactra bardzo możliwe ze podczas szukania zamiennika coś przeoczyłem lub na tablicy z zamiennikami jest coś nie tak bo dragon zawsze podaje numery MM, jak bezboleśnie uda mi się odkleić figurkę to ja przemaluje.

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: poniedziałek, 12 stycznia 2009, 23:43
przez Akahoshi
szymszyl napisał(a):dragon zawsze podaje numery MM

Raczej w Gunze Sangyo

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 20:42
przez imek46
Ja robię tak, że linę maluję na metalizerem humbrola i przecieram go pędzlem. Jak nabierze już koloru metalu, suchym pędzlem traktuje jeszcze delikatnie kolorem rdzy.

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 20:43
przez szymszyl
Akahoshi napisał(a):
szymszyl napisał(a):dragon zawsze podaje numery MM

Raczej w Gunze Sangyo


Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 20:55
przez CzarekB
OK, na spokojnie.
Wlazy zalogi, powinny byc od srodka OD, nie sugeruj sie tym co Dragon bazgroli.
Tak samo mikrofon do ktorego gada dowodca, plastik w kolorze OD z czarnymi wstawkami.
Antena, na pewno nie srebrna, raczej OD.
Liny holownicze byly konserwowane olejem silnikowym i smarem , wlasnie po to zeby nie rdzewialy. Raz w tygodniu wedlug regulaminu czolgistow USA.
Fajnie, ze chciales go troche zwaloryzowac tym silnikiem, tyle tylko ze Sherman to nie Jeep, zeby otworzyc pokrywe nad silnikiem potrzebny byl dzwig, malo kiedy robiono to w polu.
Nie trac checi, rob dalej, tak sie wszyscy uczymy.
Pozdrawiam,
Czarek.

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 20:59
przez imek46
Nie zawsze też trzeba się sugerować tym co wypisują producenci, bo czasami w schematach budowy podają po prostu mylne informacje.

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 21:22
przez szymszyl
CzarekB napisał(a):OK, na spokojnie.

Fajnie, ze chciales go troche zwaloryzowac tym silnikiem, tyle tylko ze Sherman to nie Jeep, zeby otworzyc pokrywe nad silnikiem potrzebny byl dzwig, malo kiedy robiono to w polu.
Nie trac checi, rob dalej, tak sie wszyscy uczymy.
Pozdrawiam,
Czarek.


Dziękuje za słowa otuchy a co do włazów to spodziewałem się że nie są lekkie ale awaria to awaria jest 5 ludzi w załodze to jak się uprzeć to można otworzyć taki właz. Awaria była w takim miejscu że nie można było usunąć jej przez właz z tyłu czołgu Kiedy dorobię dioramę to w założeniu ma to wyglądać tak ze mechanik właśnie usunął awarie kierowca lustruje teren a celowniczy podaje kolumnie ich
pozycje. Chciałbym tylko wiedzieć co sądzicie o śladach zużycia, postaram się poprawić wszystko co jest nie tak. :)

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 00:41
przez CzarekB
Wiesz, czolgi raczej nie wycieraly sie na "srebrno". Ze zdjec trudno jest wywnioskowac czy te jasniejsze "mazy" na kadlubie i wiezy to przetarcia czy moze farba / wapno, ale jesli przetarcia to zdecydowanie NIE.
Amerykanskie czolgi mialy podklad w kolorze OD zapiekany na calej powierzchi, jak do tej pory nie spotkalem sie z przetarciami do golego metalu, a nawet gdyby takie byly to kolor pod spodem nie byl metaiczno srebrny, raczej ciemna, pordzewiala stal. Pamietaj o obrobce cieplnej materialow na czolg, one nigdy nie swiecily jak blachy w samolotach. Jedyne miejsca w czolgach gdzie cos sie moglo swiecic to elementy gasienic i kol napdowych i napinajacych, tam gdzie metal ocieral sie o metal.
Sama rdza jesli byla to w miejscach gdzie farba mogla zluszczyc sie do samego metalu, na gaskach lub w zaglebieniach gdzie mogla sie zbierac woda.
Mozna by o tym pisac calymi stronami ale nie ma czasu. Wejdz sobie na galerie i popatrz na zdjecia. Ludzie tutaj robia odjazdowe modele, jest sie od kogo uczyc.
I pamietaj, nie od razu Krakow zbudowano. Nie spiesz sie, po malu a dobrze.
Zdrowko,
Czarek.

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 15:23
przez kapral
Witam. Zastanawiam sie szymszyl co Ty robiłeś przez ROK przy tym modelu. Myślę, że 2-3 miesiące to już naprawdę maks! Z drugiej strony jeżeli już tak długo to radziłbym Ci bardziej kierować się własną logiką i zebranymi z różnych źródeł materiałami, a nie danymi producenta. Nie będę tu wchodził w kolorystykę bo to zrobili już koledzy. Natomiast jeżeli dodajesz jakieś elementy na pojeździe to zastanów sie czy Ty jadąc tym pojazdem na pewno byś je tak umieścił? Pierwszy z brzegu przykład. Te kanistry wiszące smętnie na sznurku z tyłu pojazdu. Logika podpowiada, że jeżeli są puste to obijając sie o siebie będą wydawać odgłos porównywalny z praca silnika, a jeżeli są pełne to za moment będą wleczone za pojazdem. Druga sprawa samo mocowanie za pomocą tej "linki" tez woła o pomstę do nieba toż to za chwilę sie rozleci. Nie podoba mi sie również ta zwisająca "kicha" z przodu. Ktoś powie, że czepiam sie detali ale detale też tworzą obraz modelu. Kiepskim detalem można popsuć nawet piękny model. Moja rada dla Ciebie. Model + materiały na temat + pomyślunek i własna logika. Efekt powinien samego Ciebie zaskoczyć. Powodzenia. Pozdrawiam kapral

Re: M4A3(76)W sherman 1:35 dragon

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 16:41
przez szymszyl
Dziękuje za uwagi nie zrobię jak większość i się nie poddam bo lubię to robić, następny model będzie lepszy przynajmniej mam taką nadzieje. Teraz zabieram się za GMC cckw 353 i przerabiam go na cywil ponieważ chce zrobić dioramę na podstawie filmu "Baza ludzi umarłych" i tu mam pewną dowolność bo tam mieli przerabiane samochody żeby mogły wozić drewno w niskich temp. Może założę wątek w warsztacie a wtedy każdy błąd poprawie jak jeszcze będę mógł. Jeszcze raz dziękuje za uwagi postaram sie wszystko poprawić.

Pozdrawiam szymszyl