Strona 1 z 1

M3 Stuart "HONEY" Academy 1:35

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 15:45
przez Stroju
Witam ponownie :D

Oto kolejny model z mojej kolekcji, prezentowany już na modelworku, jeszcze wcześniejszy niż SCUD, wykonany prosto z pudełka (testowałem na nim patinatora :D :


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Aktualnie lepszych zdjęć nie mam.
Wiem że z tym Brenem położonym na skrzyniach to już przesadziłem bo po przejażdżce po pustyni w tumanach kurzu już mógłby nie wystrzelić :oops: , teraz już go usunąłem.

Re: M3 Stuart "HONEY" Academy 1:35

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 15:55
przez Adam Obrębski
Bardzo ładnie pomalowany. Nie myślałeś, żeby go obić?:) Wiem, wiem marudze... :mrgreen:

Re: M3 Stuart "HONEY" Academy 1:35

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 16:17
przez Akahoshi
Dołączam do zdania Adama. Przydałoby się coś zrobić z gąskami, bo się strasznie srebrzą.
Jak jest ze sklejalnością tego modelu? Pytam, bo czeka na mnie w magazynie...

Re: M3 Stuart "HONEY" Academy 1:35

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 17:51
przez Stroju
Akahoshi napisał(a):Przydałoby się coś zrobić z gąskami, bo się strasznie srebrzą.

Może się wyszlifowały od piasku pustynnego.... ;o)

Akahoshi napisał(a):ak jest ze sklejalnością tego modelu?


Bardzo dobrze: zero szpachli, mało piłowania.......

Re: M3 Stuart "HONEY" Academy 1:35

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 18:03
przez :piaskov:
No z tymi gąsienicami to trzeba pobrudzić.

A jak kalkomanie?? Słyszałem od wielu ludzi, że to kicha. A u ciebie widzę, że jakoś ładnie to wygląda. Obyło się bez problemow?

Re: M3 Stuart "HONEY" Academy 1:35

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 18:33
przez Stroju
:piaskov: napisał(a):A jak kalkomanie?? Słyszałem od wielu ludzi, że to kicha. A u ciebie widzę, że jakoś ładnie to wygląda. Obyło się bez problemow?


No cóż, nie były najlepsze, ale silna wola i dużo płynu zmiękczającego jakoś dało radę....

Re: M3 Stuart "HONEY" Academy 1:35

PostNapisane: czwartek, 22 stycznia 2009, 16:24
przez pala127
Też mam go na warsztacie- robię wersję japońską- zdobyczną.

Akahoshi - pytałeś o sklejalność tego modelu- miałem kiedyś średnie zdanie o Academy i jakoś tak przechodziłem obojętny obok produktów tej firmy (za wyjątkiem ju 87 G- ale to już inna historia) - aż do tego modelu- zaszpachlowałem w nim bodaj jeden ślad po wypychaczu i ze dwa ślady po skurczach na wózkach jezdnych (łatwizna i dobrze dostępne elementy). Na tym skończyła się potrzeba używania szpachli. Reszta pasuje super.
Academy w sumie się wykazała przy tym modelu (pomijając kilka błędów merytorycznych- wynikających raczej ze standaryzacji wyprasek pod kolejne wersje).
Polecam ten model- bardzo przyjemny.
PS.
Podstawowy błąd to kosz w wieży (żeby nie było sam go założyłem w swoim modelu :) ), który występował podobno od wersji M3A1, a tutaj nie powinno go być. Kolejny to inne wlewy paliwa czy raczej ich przykrywki dla wersji wczesnych (ten błąd też popełniłem), oraz brak detali wewnętrznej strony włazów. Podobnież koła mają zbyt kanciaste trójkąty- dziury pomiędzy szprychami- te z Tamiyowe lepsze.
PS 2
Kalki?? Jakie kalki- toż to folia na tunele foliowe- grube dziadostwo :) co mi zaczęło odłazić:) No ale koniec końców - da się z nich coś zrobić.
PZDR
Łukasz