Modelarstwo z pasją

Witam!

Zamieszczam zdjęcia mojej Pumy. Od razu zaznaczam, że była robiona w męczarniach - dwa razy lądowała w płynie hamulcowym, a to dlatego, że dopiero uczyłem się malować kamuflaż aerografem. Wiem, że pojazd jest pełen różnych baboli, brakuje paru części, które zniknęły w odmętach kanałów podczas zdrapywania farby Za bardzo mi nawet nie zależało na odtwarzaniu utraconych części, bo model chciałem jak najszybciej ukończyć i zabrać się za następny. Co do robienia śladów eksploatacji nie cudowałem zbytnio. Poza tym zauważyłem, że o wiele trudniej uzyskać pod tym względem jakieś ciekawe efekty przy jasnych barwach modelu. Jakby nie było, sporo się na nim nauczyłem, tak więc mam nadzieję, że następny będzie lepszy.

Ładny model ale co do efektów zużycia to mam odmienne zdanie gdyż dla mnie na jasnym
jest najłatwiej spróbuj na oliwkowym Mirek .

Też kiedyś poszedłem na ilość, ale w modelarstwie nie ma to sensu. Trzeba model wyeksploatować, i bawić się nim ile wlezie. Dlatego powinieneś go jeszcze pomęczyć trochę. Zwłaszcza że to chyba najprzyjemniejsza część roboty, bez sensu jest się jej pozbawiać.
Pozdrawiam

Witam.
Tak, ale do przesady bo ten pojazd w 1944r. wprowadzono do służby, a to długo już załoga się nim nie najeździła.
A skrętnych osi nie ma w opcji u Dragona? Jak robiłem model Italeri to całkiem łatwo poszło, i od razu w modelu było więcej realizmu.

Poza tym to bardzo ładny model. Okopcenia z tyłu mi się podobają.